~ania napisał(a): Typowy przykład osoby o ktorych ktoś wyżej napisał. Rozumiem, że za 5 letnie auto wołasz cenę salonową? Bo przecież 5 la temu tyle napłaciłeś a przez 5 lat wydałeś na paliwo dużo i teraz musisz to sobie odbić? Zrozum, że o cenie decyduje rynek a towar jest wart tyle ile ktoś za niego zapłaci a nie jak sobiego wyceni...

Nie porównuj auta z nieruchomością , bo to nie jest inwestycja .

na Korfantego buduje deweloper odleglosc miedzy bydynkami wynosi 5 m. jeden drugiemu będzie zagladal do okien...koszmar

~ napisał(a):

~ania napisał(a): Typowy przykład osoby o ktorych ktoś wyżej napisał. Rozumiem, że za 5 letnie auto wołasz cenę salonową? Bo przecież 5 la temu tyle napłaciłeś a przez 5 lat wydałeś na paliwo dużo i teraz musisz to sobie odbić? Zrozum, że o cenie decyduje rynek a towar jest wart tyle ile ktoś za niego zapłaci a nie jak sobiego wyceni...

Nie porównuj auta z nieruchomością , bo to nie jest inwestycja .

Niestety nie masz racji. Powiedz ile będzie wart za 5-10 lat fiat 126 lub 125p a ile będzie warte mieszkanie w Szczytnicy czy w Trzebieniu? już dzisiaj zadbany maluch jest wart tyle co mieszkanie kupione w tych lokalizacjach (tak tak można je kupić za 21 tyś- zarówno auta jak i mieszkania)..
Pamiętaj: każde dobro jest tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić....

W dużych miastach jak Warszawa czy Wrocław nieruchomości raczej nie zaczną tanieć, no chyba, że wybudowane będą w super nieżyciowych lokalizacjach.
Nieruchomości będą tanieć, czy nawet już tanieją w małych i średnich miejscowościach w których ciężko o dobrą pracę. Np domy już od pewnego czasu tanieją. Tutaj masz trafną analizę obecnego stanu rzeczy: http://www.kredyt-mieszkaniowy.info/oceny/domy-tanieja-dobry-moment-na-zakup/
Kupujący ma duże możliwości negocjacyjne ze względu na ilość ofert - jest więc z czego wybierać.

~kkmsz napisał(a): W dużych miastach jak Warszawa czy Wrocław nieruchomości raczej nie zaczną tanieć, no chyba, że wybudowane będą w super nieżyciowych lokalizacjach.
Nieruchomości będą tanieć, czy nawet już tanieją w małych i średnich miejscowościach w których ciężko o dobrą pracę. Np domy już od pewnego czasu tanieją. Tutaj masz trafną analizę obecnego stanu rzeczy: http://www.kredyt-mieszkaniowy.info/oceny/domy-tanieja-dobry-moment-na-zakup/
Kupujący ma duże możliwości negocjacyjne ze względu na ilość ofert - jest więc z czego wybierać.

Wcale nie tanieją, mają drożeć ...a takich analiz jest pełno, w zależności kto je pisze taki jest ich efekt. U jednych że będą taniały, u innych że podrożeją.

Ceny nieruchomości zawsze będą szły do góry. Nie od dziś wiadomo, że to najlepsza lokata kapitału. Mogą czasem spaść, ale w długofalowej perspektywie zawsze idą do góry. Ta samo jak ceny ziemi.
Porównanie samochodu do mieszkania pozostawiam bez komentarza...

~ napisał(a):

~ napisał(a):

~ania napisał(a): Typowy przykład osoby o ktorych ktoś wyżej napisał. Rozumiem, że za 5 letnie auto wołasz cenę salonową? Bo przecież 5 la temu tyle napłaciłeś a przez 5 lat wydałeś na paliwo dużo i teraz musisz to sobie odbić? Zrozum, że o cenie decyduje rynek a towar jest wart tyle ile ktoś za niego zapłaci a nie jak sobiego wyceni...

Nie porównuj auta z nieruchomością , bo to nie jest inwestycja .

Niestety nie masz racji. Powiedz ile będzie wart za 5-10 lat fiat 126 lub 125p a ile będzie warte mieszkanie w Szczytnicy czy w Trzebieniu? już dzisiaj zadbany maluch jest wart tyle co mieszkanie kupione w tych lokalizacjach (tak tak można je kupić za 21 tyś- zarówno auta jak i mieszkania)..
Pamiętaj: każde dobro jest tyle warte ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić....

Porównywać możesz auto do mieszkania tylko wtedy jesli mieszkasz w aucie....hehehe masz zajefajny tok myślenia...aż się uśmiałem.

mi się wydaje, że już tanieją, widze to po cenach, a jestem na bieżąco bo moja mama kupiła wlasnie świetnie mieszkanie w poznaniu: http://www.pbg-erigo.pl/oferta/mieszkania-i-apartamenty/ecoria.html