Treść posta: |
|
ośrodek ładny z ogrodem, ale nic poza tym, niewielki wybór zabiegów a wyżywienie szpitalne i w bardzo małych ilościach, teraz nie można wychodzić, sklepu żadnego tu nie ma, trzy plasterki mielonki, czasem serek lub jajko, margaryna, czasami liść sałaty lub kawałek pomidora, można dojeść suchym chlebem, na obiad mała filiżanka zupy i mała porcja byle czego, mięsa prawie nie ma, sześć tygodni głodówki,
najgorszy szpital rehabilitacyjny z tych które znam |
|
|