6 czerwca 2013r. godz. 08:06, odsłon: 4550, Kazimierz Marczewski

Turystyka powiatowa

Spotkanie przerodziło się w burzliwą, bardzo interesującą i konstruktywną dyskusję trwającą ponad dwie godziny.

W dniu 5 czerwca 2013 roku odbyło się, w sali konferencyjnej Starostwa Powiatowego spotkanie zorganizowane przez Bolesławieckie Towarzystwo Gospodarcze dotyczące skoordynowanych działań na rzecz rozwoju turystyki.

W spotkaniu wzięli między innymi wzięli udział: starosta Cezary Przybylski, wicestarosta Stanisław Chwojnicki, Dariusz Kwaśniewski członek Zarządu Powiatu, wójt gminy Wiejskiej Bolesławiec Andrzej Dutkowski, przedstawiciel Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, prezes Bolesławieckiego Towarzystwa Gospodarczego Karol Stasik, przedstawiciele Urzędu Miasta, radni powiatu i miasta, przedsiębiorcy.

Spotkanie przerodziło się w burzliwą, bardzo interesującą i konstruktywną dyskusję trwającą ponad dwie godziny.


Mówiono o sposobach zorganizowania aktywnej i dającej efekty turystyki w powiecie bolesławieckim. Prezentowano osiągnięcia w tej dziedzinie, oraz krytycznie określono stan rzeczywisty. Z jednej strony mamy pięknie opracowane przewodniki po mieście, po powiecie, po borach dolnośląskich, a z drugiej strony niewykorzystane atrakcje turystyczne związane z produkcją ceramiki. W jednej strony wszystkim i wszędzie informujemy, że Bolesławiec jest miastem ceramiki, a rynek bolesławiecki, centrum miasta jest bez tej pięknej, rodzimej ceramiki.


Mamy zabytkowy odnowiony wiadukt kolejowy, ale jest on zaśmiecony z uszkodzoną iluminacją świetlną.

Mamy piękne mapy tras turystycznych w Borach Dolnośląskich, a z drugiej strony lasy te są zaśmiecone, brak parkingów z toaletami, ławkami i koszami na śmieci. A na niektóre tereny ze względu na wojskowe " akcesoria" nie ma wstępu.

Brak ścieżek rowerowych czy brak ich oznakowania uniemożliwia prawidłowy rozwój tej aktywnej i modnej formy turystyki.

Co z tego, że mamy piękny rynek w Bolesławcu, a zagraniczny turysta nie ma niedzielę w tym rynku gdzie się "załatwić".

Mamy też piękne stare zabytki, o które nikt nie dba i pomału znikają z naszych tras turystycznych.

Piękne małe, zabytkowe kościoły w małych miejscowościach i Bolesławcu nadal są zamknięte dla turystów.Ciekawe były propozycje dotyczące budowy ścieżki rowerowej łączącej zamek w Kliczkowie i zamek w Grodźcu, czy reaktywowanie spływów kajakowym po Bobrze czy Kwisie oraz zagospodarowania terenu pod wiaduktem.


Przedstawiciel Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej sugerował, aby władze powiatu i miasta razem zainteresowały się turystyką biznesową, która ma obecnie olbrzymie znaczenia i przynosi miliardowe dochody. Jednak, aby turyści biznesowi mogli przyjechać do naszego regionu musimy spełniać wiele warunków. Wymienił tu hotele czterogwiazdkowe, bliskość lotnisk, atrakcje turystyczne, dobra gastronomie itp.

Turystyka to dziedzina gospodarcza przynosząca duże dochody, ale aby mogła się rozwijać potrzebna jest skoordynowana działalność na rzecz jej rozwoju wszystkich lokalnych samorządów, zainteresowanych przedsiębiorców, mieszkańców i innych organizacji pozarządowych.

Czy jest możliwe, aby rozwój turystyki pogodził skłócone lokalne samorządy? Mamy nadzieję, że tak.