Trzech piratów drogowych wpadło na autostradzie w okolicach Bolesławca. Jechali jak szaleńcy, a ich tłumaczenia to szczyt bezczelności.
W piątkowy wieczór drogówka z Bolesławca nie miała litości. Trzech bezmyślnych kierowców, traktujących autostradę jak tor wyścigowy, zostało zatrzymanych za drastyczne przekroczenie prędkości. Każdy z nich miał swoje „powody”, ale żaden nie usprawiedliwiał realnego zagrożenia, jakie stworzyli.
Około 18:30 wpadł 44-letni mieszkaniec Podkarpacia – grzał ponad 180 km/h, wracając z pracy w Niemczech. Godzinę później na radarze pojawił się kierowca z Dolnego Śląska – również powyżej 180 km/h. Wiózł dziecko do babci, ale najwyraźniej uznał, że wakacje zaczyna się od ryzykowania życia na drodze.
Kulminacją był 36-latek z Wielkopolski. O 20:00 policyjny patrol zatrzymał go, gdy pędził ponad 200 km/h. Wracał z koncertu w Pradze, a pasażerką była… jego własna matka. Tyle o szacunku dla życia – swojego i bliskich.
Wszyscy trzej zostali przykładnie ukarani: po 2,5 tysiąca złotych mandatu i 15 punktów karnych. Policja przypomina – ograniczenie prędkości to nie sugestia. To granica, której przekraczanie może skończyć się tragedią. Dobre warunki pogodowe to nie zaproszenie do brawury. Głupota za kierownicą nie zna granic – ale prawo zna. I będzie egzekwowane.
~~Sułek napisał(a): Jaka wspaniała tą naszą policja gość jeździ po autostradzie sà dziesiątki filmików,stważa bogromne zagrożenie i nic sobie z tego nie robi.A cóż policja zajęta łapaniem mordercy od czterech dni. Drony, Bayractary może czas na Himarse i f 16. Obraz polskiej Policji to obraz nędzy i rozpaczy. Szcxycą się zamykaniem ludzi za mandaty. A to zwykłe tchórze.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).