~ napisał(a): Już dwa razy głosowałem na PO ale po raz trzeci nie popełnię tego błędu.
Ale błagam tylko nie na PiS. Ci zakłamani fanatycy zniszczą wszystko na co my podatnicy Polacy tam cieżko pracujemy. Nie znają pojęcia tolerancji, empatii, sa niewykształceni, niogarnieci i nie mający hamulców w dążeniu do władzy. Wykorzystują kiboli, ludzkie emocje biedę i krzywdę zeby na ich plecach dojechać do władzy. Ludzie którzy po 2 latach rządów w 2008 rozwalili koalicje. Błagam - tylko nie PiS ...
~ napisał(a): PIS NA NIE !!! do wariaci ktorzy za nasze pieniadze beda wszystko niszczyc co do tej pory zostalo zrobione!!
a co zostało zrobione deklu???? POlska to piękna fasada (zwłaszcza z okien Kocham Bolec.Info ino), kryjąca nędzę i syf a także obłudę tych parszywych władz ....ale spokojnie to tylko do niedzieli :)
Cani napisał(a): PiS taki wcale nie jest - Wam po prostu zaprogramowano mózgi dla odwrócenia uwagi od prawdziwych problemów. Jak PiS był były niskie ceny, obniżał podatki, podnosił świadczenia i był duży wzrost gospodarczy! [img=1445595858_bpg5qno.jpg]
No tak... Po pierwsze teatr czy TVP to nie budżet Polski - to na wstępie. Poza tym rozumiem, ze Pan Przemysław przejmując taką zadłużoną jednostkę pierwsze co zaproponował po 500zl premii dla tych, którzy pracują dłużej niz 6 lat a całej reszcie załogi skrócił dzien pracy z 8 do 6 godzin. Brawo dla Pana Przemysława!!!
Błagam Was ludzie przestańcie sprzedawać innym takie głodne chwytliwe i populistyczne kawałki. Moze na wyprane mózgi PiS-u to działa ale jazdy kto choć trochę umie samodzielnie myślec i ma elementarna wiedzę na temat ekonomii teka o Panu Przemysławie jest conajmniej śmieszny - żeby nie powiedzieć żałosny.
"Gdyby partia Razem znalazła się w Sejmie, polska polityka stała by się inna, bez względu na to, kto w listopadzie zostanie premierem. Oczywiście, nie jest obojętne, kto i jak będzie Polską rządził w następnej kadencji. Zapewne jest to bardzo ważne. Różnice między możliwymi scenariuszami są przecież ogromne i wciąż się o nich mówi. Ale świat się na tych wyborach nie skończy, choć może się pod ich wpływem zmienić. Wiele wskazuje, że będą jeszcze następne wybory. Dla naszej przyszłości ważniejsze może być to, jaką wtedy będziemy mieli alternatywę, niż jaką mamy teraz".
Z tym cytatem Żakowskiego powyżej zgadzam się w 100%. Może mój głos i będzie stracony jeżeli te "dzieciaki" z Razem nie wejdą do Sejmu, ale przynajmniej zagłosuję zgodnie z sumieniem. Wolę to, niż śmieszny pęd za PO, PiS, czy innymi oszołomionymi korwinami. Wszyscy oni sprzedają "głodne kawałki" i uważają, że ciemny lud wszystko kupi. Może to i prawda (skądś takie odczucie musi wynikać), ale mnie (i mam nadzieję, jakąś część tego społeczeństwa) nie kupią :)
