Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat

Człowiek - dzieło Boga czy ewolucji ?

14505
DP
8 stycznia 2016r. o 10:51
Już nawet największe umysły naszej Matki Ziemi przyznały się do tego, że nasz rozum ubrany w ''grube ramy ograniczeń'', nawet jeżeli znajdzie odpowiedzi na nękające nas od wieków pytania. o sens stworzenia, bytowania i przemijania..............
nie dostrzeże ICH


Dopisane 08.01.2016r. o godz. 10:50:

Już nawet największe umysły naszej Matki Ziemi przyznały się do tego, że nasz rozum ubrany w ''grube ramy ograniczeń'', nawet jeżeli znajdzie odpowiedzi na nękające nas od wieków pytania. o sens stworzenia, bytowania i przemijania..............
nie dostrzeże ICH


Dopisane 08.01.2016r. o godz. 10:51:

DP napisał(a): Już nawet największe umysły naszej Matki Ziemi przyznały się do tego, że nasz rozum ubrany w ''grube ramy ograniczeń'', nawet jeżeli znajdzie odpowiedzi na nękające nas od wieków pytania. o sens stworzenia, bytowania i przemijania..............
nie dostrzeże ICHDopisane 08.01.2016r. o godz. 10:50:Już nawet największe umysły naszej Matki Ziemi przyznały się do tego, że nasz rozum ubrany w ''grube ramy ograniczeń'', nawet jeżeli znajdzie odpowiedzi na nękające nas od wieków pytania. o sens stworzenia, bytowania i przemijania..............
nie dostrzeże ICH


Co o tym sądzicie
przebłysk intelektu czy głupoty? :]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5372
misiekELF
8 stycznia 2016r. o 10:53
E napisał(a):
PanM napisał(a): Człowiek - dzieło Boga czy ewolucji ?

Dla mnie, podsumowaniem filmu, jest jedno z ostatnich zdań:
"Badanie, jak życie powstało, uczy wielu ludzi głębokiej pokory. Czują, że może sama nauka nie potrafi wyjaśnić tej zagadki"


I to jest sedno sprawy. O tym cały czas piszę. Być może kiedyś rozwiniemy się na tyle że zagadkę tę rozwiążemy, ale sądzę że opanowanie lotów międzygalaktycznych wymagałoby od nas mniej rozwiniętego mózgu. Bardzo jest też prawdopodobne że zanim tę wiedzę bylibyśmy w stanie posiąść - po prostu wyginiemy. Zmierzamy do tego nieuchronnie.

Dla kogoś rozwiązaniem tej zagadki będzie jakiś stwórca. Oczywiście większość wierzących twierdzi że to stwórca z jego wiary jest prawdziwy a inni wierzą w dyrdymały i to jest przykre...ale normalne :(
Osobiście uważam że człowiek potrzebuje tego stwórcy - potrzebuje wierzyć że jego życie ma jakiś sens, że zmierza do czegoś poza śmiercią i że po niej nie przestaje tak po prostu istnieć - co byłoby smutne. Stwórca ów może być odpowiedzią na wiele pytań, co nie znaczy że każdego taka odpowiedź satysfakcjonuje i należy to uszanować. Ostatecznie kim bylibyśmy dziś gdyby nie naukowcy szukający innych odpowiedzi na pytania...?

I właśnie - PanM poruszył bardzo ważną kwestię związaną z myśleniem m.in. "mój bóg/Bóg/bogowie/bogini/... jest lepszy". Skoro mój jest lepszy inni są gorsi, skoro ludzie wierzą w to gorsze sami są gorsi. Jak są gorsi można ich mieszać z błotem bo szacunek im się nie na leży dopóki nie przyznają racji nam- tym lepszym. To powinno się zmienić. O dziwo ustawodawca przewidział to kawał czasu temu i uregulował tę kwestię prawnie - jednak "ci lepsi" mają to prawo za nic, bo przecież "są lepsi".

Tu mój drogi ponawiam pytanie: co chcesz tym tematem osiągnąć? Czy uważasz że on coś zmieni? Pisałeś że chcesz "zwrócić uwagę"...no dobrze - zwróciłeś. Tylko co z tego?

Fakt, że coś jest normalne nie przesądza jeszcze o tym, że przestało być głupie...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14505
DP
8 stycznia 2016r. o 11:04
A może czas dostrzec, że nie człowiek i jego pytania są najważniejsze, tylko Ziemia która jest naszym Domem.
Najdoskonalsza, najpiękniejsza i najbardziej godna szacunku, gdyby nie ONA, to czy my, jedna z rzeczy wielu, które nosi na swoich barkach istnieli byśmy?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
8 stycznia 2016r. o 11:09
misiekELF napisał(a):
I to jest sedno sprawy. O tym cały czas piszę. Być może kiedyś rozwiniemy się na tyle że zagadkę tę rozwiążemy, ale sądzę że opanowanie lotów międzygalaktycznych wymagałoby od nas mniej rozwiniętego mózgu. Bardzo jest też prawdopodobne że zanim tę wiedzę bylibyśmy w stanie posiąść - po prostu wyginiemy. Zmierzamy do tego nieuchronnie.

Dla kogoś rozwiązaniem tej zagadki będzie jakiś stwórca. Oczywiście większość wierzących twierdzi że to stwórca z jego wiary jest prawdziwy a inni wierzą w dyrdymały i to jest przykre...ale normalne :(
Osobiście uważam że człowiek potrzebuje tego stwórcy - potrzebuje wierzyć że jego życie ma jakiś sens, że zmierza do czegoś poza śmiercią i że po niej nie przestaje tak po prostu istnieć - co byłoby smutne. Stwórca ów może być odpowiedzią na wiele pytań, co nie znaczy że każdego taka odpowiedź satysfakcjonuje i należy to uszanować. Ostatecznie kim bylibyśmy dziś gdyby nie naukowcy szukający innych odpowiedzi na pytania...?

I właśnie - PanM poruszył bardzo ważną kwestię związaną z myśleniem m.in. "mój bóg/Bóg/bogowie/bogini/... jest lepszy". Skoro mój jest lepszy inni są gorsi, skoro ludzie wierzą w to gorsze sami są gorsi. Jak są gorsi można ich mieszać z błotem bo szacunek im się nie na leży dopóki nie przyznają racji nam- tym lepszym. To powinno się zmienić. O dziwo ustawodawca przewidział to kawał czasu temu i uregulował tę kwestię prawnie - jednak "ci lepsi" mają to prawo za nic, bo przecież "są lepsi".

Tu mój drogi ponawiam pytanie: co chcesz tym tematem osiągnąć? Czy uważasz że on coś zmieni? Pisałeś że chcesz "zwrócić uwagę"...no dobrze - zwróciłeś. Tylko co z tego?


a ten-ta znów majaczy? po co ci apostazja jak ty nawijasz motki jak świadkowie? nie szkoda ci czasu na te brednie? no chyba że samą siebie przekonujesz :|
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14505
DP
8 stycznia 2016r. o 11:18
~ napisał(a):
misiekELF napisał(a):
I to jest sedno sprawy. O tym cały czas piszę. Być może kiedyś rozwiniemy się na tyle że zagadkę tę rozwiążemy, ale sądzę że opanowanie lotów międzygalaktycznych wymagałoby od nas mniej rozwiniętego mózgu. Bardzo jest też prawdopodobne że zanim tę wiedzę bylibyśmy w stanie posiąść - po prostu wyginiemy. Zmierzamy do tego nieuchronnie.

Dla kogoś rozwiązaniem tej zagadki będzie jakiś stwórca. Oczywiście większość wierzących twierdzi że to stwórca z jego wiary jest prawdziwy a inni wierzą w dyrdymały i to jest przykre...ale normalne :(
Osobiście uważam że człowiek potrzebuje tego stwórcy - potrzebuje wierzyć że jego życie ma jakiś sens, że zmierza do czegoś poza śmiercią i że po niej nie przestaje tak po prostu istnieć - co byłoby smutne. Stwórca ów może być odpowiedzią na wiele pytań, co nie znaczy że każdego taka odpowiedź satysfakcjonuje i należy to uszanować. Ostatecznie kim bylibyśmy dziś gdyby nie naukowcy szukający innych odpowiedzi na pytania...?

I właśnie - PanM poruszył bardzo ważną kwestię związaną z myśleniem m.in. "mój bóg/Bóg/bogowie/bogini/... jest lepszy". Skoro mój jest lepszy inni są gorsi, skoro ludzie wierzą w to gorsze sami są gorsi. Jak są gorsi można ich mieszać z błotem bo szacunek im się nie na leży dopóki nie przyznają racji nam- tym lepszym. To powinno się zmienić. O dziwo ustawodawca przewidział to kawał czasu temu i uregulował tę kwestię prawnie - jednak "ci lepsi" mają to prawo za nic, bo przecież "są lepsi".

Tu mój drogi ponawiam pytanie: co chcesz tym tematem osiągnąć? Czy uważasz że on coś zmieni? Pisałeś że chcesz "zwrócić uwagę"...no dobrze - zwróciłeś. Tylko co z tego?


a ten-ta znów majaczy? po co ci apostazja jak ty nawijasz motki jak świadkowie? nie szkoda ci czasu na te brednie? no chyba że samą siebie przekonujesz :|



Snobizm ludzki nie zna granic, gdyby wszyscy tak myśleli Śladu po nas by już nie było
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
5372
misiekELF
8 stycznia 2016r. o 11:28
~ napisał(a): a ten-ta znów majaczy? po co ci apostazja jak ty nawijasz motki jak świadkowie? nie szkoda ci czasu na te brednie? no chyba że samą siebie przekonujesz :|


Ale świadkowie czego...? Ślubu? Przestępstwa? :P

PanieM...chyba że mogę Przemku? Słusznie zrobiłeś że przemilczałeś pytanie o posiadane dzieci i ich sakramenty. Moja dyskusja zaczęła się w innym temacie od słów "przeczytałam biblię, przestałam wierzyć, chcę odejść z KK formalnie", potem dodałam że "nie ochrzciłam dziecka" - na forum zostałam zwyzywana, jako że moją reakcją nie było nadstawienie drugiego policzka zwyzywana zostałam kilka razy i w dalszym ciągu jestem, dostaję spam na pw. Może dobrze że zdjęcia swojego w profilu nie mam bo rzucaliby kamieniami jak tylko wystawię nosa a drzwi. Czuję się jak Prezeska pewnej fundacji...chociaż ja nie walczę o ściągnięcie krzyży w szkołach podobnie jak nie walczę o ściągnięcie obrazków martwej natury. Walczę tylko o szacunek i brak obłudy, dwulicowości, dyskryminacji.

W razie by zostało przeoczone:
misiekELF napisał(a): Tu mój drogi ponawiam pytanie: co chcesz tym tematem osiągnąć? Czy uważasz że on coś zmieni? Pisałeś że chcesz "zwrócić uwagę"...no dobrze - zwróciłeś. Tylko co z tego?

Fakt, że coś jest normalne nie przesądza jeszcze o tym, że przestało być głupie...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~ niezalogowany
8 stycznia 2016r. o 11:34
DP napisał(a):



Snobizm ludzki nie zna granic, gdyby wszyscy tak myśleli Śladu po nas by już nie było


Po tobie? :]
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
14505
DP
8 stycznia 2016r. o 11:35
~ napisał(a):
DP napisał(a):



Snobizm ludzki nie zna granic, gdyby wszyscy tak myśleli Śladu po nas by już nie było


Po tobie? :]



Jeszcze ...estem ;)
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA Praca dla Ciebie