PanM napisał(a):

~~Mlecznobiały Rdest napisał(a): - „Czymże jest czas?
Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć,
nie wiem.” - św. Augustyn
Póki co, pozostaje wierzyć, że za tym wszystkim stoi istota boska lub…
wierzyć, że naukowcy znajdą kiedyś jakieś inne wytłumaczenie. Kiedyś ... ;)
Na dziś bowiem większość fundamentalnych pytań pozostaje poza zasięgiem współczesnej nauki.

Człowiek tu na ziemi postrzega czas z perspektywy swojego życia . Kilkadziesiąt lat tu i teraz.
Nie ma potrzeby wchodzenia w fizykę kwantową i reguły międzygalaktycznego znanego nauce wszechświata.
Wytłumaczenia należało by oczekiwać od wyznawców wiary. / religii / Odpowiedzi na wiele pytań nie należy szukać , One są.

PanieM - PanaM bezradność myślenia w podejściu do ważnych tematów jest naprawdę nieprzeciętna. Chciałby PanM , jak przedszkolak, mieć odpowiedzi na wszystkie pytania. I to bardzo proste odpowiedzi.
Ktoś mądrze PanaM zapytał o naturę czasu, a PanM nawet pytania nie zrozumiał! I jak tu z PanemM rozmawiać? Najgorsze jest to, że PanM ani pytań nie rozumiejąc, anie żadnych odpowiedzi nie dając, z uporem godnym lepszej sprawy co chwilę jakiś temat na forum zakłada myśląc, że świat zmieni prezentując swoje symplicystyczne poglądy.
PanieM - czy słyszał PanM takie powiedzenie, że lepiej siedzieć cicho i uchodzić za ......?
Nie zabieraj się PanM za tematy, które nie są na PanaM miarę. Albo, mając sporo czasu, weź się PanM za naukę. Na to nigdy nie jest za późno.

~~Kasztanowy Sadziec napisał(a):

PanM napisał(a):

~~Mlecznobiały Rdest napisał(a): - „Czymże jest czas?
Jeśli nikt mnie o to nie pyta, wiem. Jeśli pytającemu usiłuję wytłumaczyć,
nie wiem.” - św. Augustyn
Póki co, pozostaje wierzyć, że za tym wszystkim stoi istota boska lub…
wierzyć, że naukowcy znajdą kiedyś jakieś inne wytłumaczenie. Kiedyś ... ;)
Na dziś bowiem większość fundamentalnych pytań pozostaje poza zasięgiem współczesnej nauki.

Człowiek tu na ziemi postrzega czas z perspektywy swojego życia . Kilkadziesiąt lat tu i teraz.
Nie ma potrzeby wchodzenia w fizykę kwantową i reguły międzygalaktycznego znanego nauce wszechświata.

Wytłumaczenia należało by oczekiwać od wyznawców wiary. / religii / Odpowiedzi na wiele pytań nie należy szukać , One są.

PanieM - PanaM bezradność myślenia w podejściu do ważnych tematów jest

naprawdę nieprzeciętna. Chciałby PanM , jak przedszkolak, mieć odpowiedzi na wszystkie pytania. I to bardzo proste odpowiedzi.

Ktoś mądrze PanaM zapytał o naturę czasu, a PanM nawet pytania nie zrozumiał! I jak tu z PanemM rozmawiać? Najgorsze jest to, że PanM ani pytań nie rozumiejąc, anie żadnych odpowiedzi nie dając, z uporem godnym lepszej sprawy co chwilę jakiś
temat na forum zakłada myśląc, że świat zmieni prezentując swoje symplicystyczne poglądy.

PanieM - czy słyszał PanM takie powiedzenie, że lepiej siedzieć cicho i uchodzić za
......?

Nie zabieraj się PanM za tematy, które nie są na PanaM miarę. Albo, mając sporo
czasu, weź się PanM za naukę. Na to nigdy nie jest za późno.

Nie udawaj uczonego tylko pisz po polsku ,że chodzi ci o spłycenie tematu .

"z miłości jestem, z miłości a nie z woli boga"

piękne słowa...
wiedział co śpiewa...:)

~~Malinowy Krwawnik napisał(a):

Nie udawaj uczonego tylko pisz po polsku ,że chodzi ci o spłycenie tematu .

Nie udaję uczonego :) To był te(k)st dla PanaM!
Dobrej nocy!

~~Siwawy Jaśminowiec napisał(a):

~~Malinowy Krwawnik napisał(a):

Nie udawaj uczonego tylko pisz po polsku ,że chodzi ci o spłycenie tematu .

Nie udaję uczonego :) To był te(k)st dla PanaM!
Dobrej nocy!

" Natura czasu i przestrzeni " to praca naukowa Stephana Hawkinga .
Co ona ma do życia doczesnego człowieka ?
Odniosłem się jasno do tematu. Życie człowieka / OD -- DO / w skali wszechświata jest okresem tam małym że odnoszenie się do czasoprzestrzeni nie ma sensu. Nie rozważmy tu filozofii wszechświata tylko proste tak lub nie .
Czy człowiek jest dziełem boga czy wytworem w toku ewolucji od jednokomórkowca po ulubioną przez katolików małpę./
[img=1607084274_zakyk5j.jpg]

PanM napisał(a):
Czy człowiek jest dziełem boga czy wytworem w toku ewolucji od jednokomórkowca po ulubioną przez katolików małpę.

Bardzo proszę o dowody potwierdzające ewolucję człowieka od małpy do postaci obecnej.
Bo nauka szuka od lat tych "słynnych" form przejściowych i nic nie potrafi znaleźć - te "piękne" animacje przedstawiające ewolucję małpy w człowieka to trochę słaba nauka ;)
"Teoria ewolucji" to taka sama bajka jak wyśmiewane przez ciebie bajki biblijne.
Albo inne pytanie:
co "wyewoluowało" pierwsze: rośliny kwiatowe, które do zapylenia, a tym samym podtrzymania gatunku potrzebują pszczół, czy może pszczoły, które nie mogą żyć bez roślin kwiatowych ;)

jajko-kura....kura -jajko....;)

kto przed Jezusem słyszało ''bogu -ojcu''?

no chyba że Mahomet...;)
albo może nawet Zoroaster... ....

nic nowego.....dlatego wolę z psiakami pojechać na spacer...;)