~driverka napisał(a): Zgadza się.Większość Bolesławieckich kierowców prowadzi jak siermięgi.Zero dynamiki jazdy i orientu na skrzyżowaniach.Stoi taki jeden z drugim przed skrzyżowaniem i trybi niewiadomo nad czym gdzie za ten czas by kilka zdążyło śmignąć.Na światłach też zresztą ta sama bajka.Zielone już dawno świeci a ten dopiero przymierza się do startu.Nawet eLki robią to szybciej.Dobra rozumiem...skończyło się pracę o 14 to się wlecze taki jeden z drugim bo już mu się nie spieszy ale do cholery inni pracują jako kierowcy,dostawcy,kurierzy i nie skończą według planu przez takiego jednego i drugiego bo ziarnko do ziarnka i godzina w plecy.O pieszych"świętych krowach"już nawet nie wspomnę bo szkoda słów.
~cc napisał(a):Dynamiczna jazda to wyprzedzanie na'podwójnym',a pośpiech to niebezpieczeństwo jakie stwarzasz innym,tyle.~ napisał(a):~wiesiu napisał(a): Co sądzicie o kierowcach z bolca i okolic ? moim zdaniem niektórzy z nich jeżdżą jak ślimaki , niektórzy stoją po 5 min na skrzyżowaniu z którego mogą bezpiecznie a wyjeżdżają z niego w najmniej nie odpowiednim momencie... aż krew człowieka zalewa , poźniej nie dziwne że przez takie osoby jest tyle wypadków i nie mówię to o DLW tylko o DBL i okolicach apel do wszystkich ślamazarnych - żwawiej kierowcy żwawiej !A dokąd tak się śpieszysz człowieku?To ty łamiesz przepisy,..
dynamiczna jazda a pośpiech to 2 różne rzeczy
gustaw napisał(a):~driverka napisał(a): Zgadza się.Większość Bolesławieckich kierowców prowadzi jak siermięgi.Zero dynamiki jazdy i orientu na skrzyżowaniach.Stoi taki jeden z drugim przed skrzyżowaniem i trybi niewiadomo nad czym gdzie za ten czas by kilka zdążyło śmignąć.Na światłach też zresztą ta sama bajka.Zielone już dawno świeci a ten dopiero przymierza się do startu.Nawet eLki robią to szybciej.Dobra rozumiem...skończyło się pracę o 14 to się wlecze taki jeden z drugim bo już mu się nie spieszy ale do cholery inni pracują jako kierowcy,dostawcy,kurierzy i nie skończą według planu przez takiego jednego i drugiego bo ziarnko do ziarnka i godzina w plecy.O pieszych"świętych krowach"już nawet nie wspomnę bo szkoda słów.
Ja zawsze długo stoje na skrzyżowaniach i światłach! Lubię jak za mną frajerzy się denerwują, mam videorejestrator i wysyłam filmiki tam gdzie trzeba. Czekajcie na mandaty !!