Pannazdzieckiem napisał(a):
Mądrych zawsze warto poczytać. I warto cytować. Pankracy wyrazy szacunku i uznania dla Twej wiedzy i Inteligencji. Osobiście należę , do grupy , którą raczyłeś wymienić w Swym wywodzie " ... że bóg jest kosmitą " . Tak właśnie myślę :) .
I tu już nie chodzi o Sumerów , Denikena i Sitchina . Chodzi o logikę. W tym temacie postawiłem pytanie o " Drzewo Poznania " kopiując hrabiego Pratcheta w " Dobrym Omenie " . Dlaczego Dobry Bóg na środku Raju stawia Drzewo Pokusy ? Zechcesz odpowiedzieć ? :) Ale tak od Twego Serca , bo zapis biblijny i interpretacje mniej więcej znam :)
Szacun Pankracy :)
Teorii jest bardzo wiele, a ja napiszę po prostu - nie wiem. I nieważne co uważam na ten temat. Mogłaby z tego wyjść taka groteska jak to, że była to jabłoń, a Ewa zerwała jabłko...
Nikt nie odpowie na to pytanie i kwestia czym było Drzewo Poznania, a potem Drzewo Życia pozostaną dla człowieka zagadką. Dla mnie jako osoby wierzącej istotne jest to, że na skutek nieposłuszeństwa wobec Boga Ewa sprowadziła na ludzkość śmierć - nie tę fizyczną, ale tę o której mówił Jezus. No i nie jest to żaden grzech pierworodny, bo ta teoria przypomina mi o jabłku...
W tej historii u Sumerów wąż ukazany jest jako ten dobry brat-bóg, a rajski Bóg jako jego zły brat-bóg, wykorzystujący ludzi do pracy w kopalni i strzegący przed nimi wszystkiego co wartościowe - wszystko jest postawione na głowie, od wielobóstwa po odwrócenie ról opisanych w Genesis.
Wracając do tematu - nie jest tak, że napisałem coś spokojnie i nie obrażając nikogo, bo jest tak wiele cierpkich słów na temat katolików. Odczułem ich wykluczenie i fanatyzm na własnej skórze tak samo jak wywyższanie się ateistów. Dlatego nie jestem obiektywny. I nie będę. Dla mnie liczy się jedynie słowo Pańskie z Biblii.