przeczytałem całość ale tylko ostanie zdanie do mnie przemawia ;)
sorki za proste podejście i być może spłycenie tematu ale jak mam je sam przeżywać jeśli pan ksiądz chce mi zabronić zakładać gumkę bo to nie ''po bożemu'' ...
nie sądzisz że to ''wkraczanie w moje życie '' ? :D


Dopisane 21.04.2017r. o godz. 20:45:

może pózniej poczytam ,może dopiero jutro bo teraz mam coś do obejrzenia
...
powodzenia w udowadnianiu ...czegokolwiek ;)

Czyli jednak seks. Nie chce mi się tego tematu dzisiaj rozwijać. Łatwy nie jest i trzeba by bardzo dużo pisać. Teraz powiem Ci tak - bez gumki też da radę żyć i sporo ludzi tak żyje. No niestety, pewne ograniczenia są. Trzeba trochę nauczyć się panować nad sobą i emocjami, co ma swoje pozytywne strony. Panowanie nad sobą i emocjami przydaje się w codziennym życiu, nie tylko w seksie.

Jeszcze jedno - czy tylko "gumka" jest powodem braku wiary? No to raczej słabo by było - argumentacja nijaka.

~~Do PanaM napisał(a):
...

Pan Józef Dopanaem , ewentualnie Dopanaem Kowalski , całkiem mądrze pisze , aczkolwiek ja oszczędzał bym na uszczypliwościach :). Kontekst nauka - bóg , również w świetle wykładów prof Meissnera , a w szczególności Ukraińca dr Aleksandra Woźnego prowadzi świat prawdziwych naukowców do odwiecznego pytania o byt Stwórcy. Myślę , że nigdy nie znajdą empirycznych dowodów , ale ważne jest to , że szukają. Pozwolę sobie polecić Koledze teorię pól torsyjnych , z pogranicza " paranormalnych " Rosjanina Szypowa . Chodzą słuchy , że na bazie tej teorii współpracownicy Szypowa otarli się o antygrawitację i budowali urządzenia ... , że mózg staje :D Ale najważniejsze w/g tej teorii jest to ... jest siedem planów rzeczywistości , na siódmym jest materia , czyli my zamknięci w ciałach . Na pierwszym , albo zerowym jest ... Absolut. Nie mylić z Jahwe :)

Masz rację Pannozdzieckiem. Uszczypliwości nie na miejscu. PanieM - przepraszam niniejszym za drobne złośliwości w moich wypowiedziach.
Poprawię się ;(

Pannazdzieckiem napisał(a):

~~Do PanaM napisał(a):
...

Pan Józef Dopanaem , ewentualnie Dopanaem Kowalski , całkiem mądrze pisze , aczkolwiek ja oszczędzał bym na uszczypliwościach :). Kontekst nauka - bóg , również w świetle wykładów prof Meissnera , a w szczególności Ukraińca dr Aleksandra Woźnego prowadzi świat prawdziwych naukowców do odwiecznego pytania o byt Stwórcy. Myślę , że nigdy nie znajdą empirycznych dowodów , ale ważne jest to , że szukają. Pozwolę sobie polecić Koledze teorię pól torsyjnych , z pogranicza " paranormalnych " Rosjanina Szypowa . Chodzą słuchy , że na bazie tej teorii współpracownicy Szypowa otarli się o antygrawitację i budowali urządzenia ... , że mózg staje :D Ale najważniejsze w/g tej teorii jest to ... jest siedem planów rzeczywistości , na siódmym jest materia , czyli my zamknięci w ciałach . Na pierwszym , albo zerowym jest ... Absolut. Nie mylić z Jahwe :)

Pannozdzieckiem, a jak myślisz, skąd mamy w języku polskim ( i nie tylko) sformułowanie: "być w siódmym niebie"? Poczytaj sobie o tym!

falco napisał(a): przeczytałem całość ale tylko ostanie zdanie do mnie przemawia ;)
sorki za proste podejście i być może spłycenie tematu ale jak mam je sam przeżywać jeśli pan ksiądz chce mi zabronić zakładać gumkę bo to nie ''po bożemu'' ...
nie sądzisz że to ''wkraczanie w moje życie '' ? :D Dopisane 21.04.2017r. o godz. 20:45:może pózniej poczytam ,może dopiero jutro bo teraz mam coś do obejrzenia
...
powodzenia w udowadnianiu ...czegokolwiek ;)

teraz dopiero pipa falco spłycił......... jooooonasz od betoniary hhhhhh

Wszystko ostatecznie sprowadza się do wiary - albo wierzysz, że świat stworzył Bóg, albo wierzysz, że świat został stworzony na skutek przypadkowego wybuchu i z niczego samoistnie powstało genialne wszystko. A ponieważ nikt nie może dowieść ani jednego ani drugiego to pogląd wszystkich ludzi na świecie opiera się na wierze. Różnica jest taka, że wierzący nazywają wiarę - wiarą, a niewierzący nazywają swoją wiarę - teorią. Ale to wciąż jedynie wiara.