Horus napisał(a):
jak widzę kompletnie nic nie zakumałeś ...nawet tego kiedy wspomniałem o politycznym ''betonie''....
Tak, wspominałeś coś o betonie, a potem pilnowałeś zbierając podpisy, żeby beton dobrze związał. Teraz przez kolejnych kilka lat, możesz spokojnie pisać o tym betonie. I tak minie kolejnych 5 lat życia. Potem zakonserwujesz to co się rozpada i znowu będziesz pisał o betonie.
Beton... luuuubisz to co? :D
PS. Nie głosowałem na konfederacje, bo uważam podobnie jak Ty, że układy nie są im obce. Tylko że ja ich nie karmię swoimi głosami, podpisami i bredniami w internetach :)
takżetę... wracając do schizofrenii. Poczytaj co w tym linku było. Coś może Ci się przydać :)