składajcie papiery w Manpower,ludzi potrzebujemy cały czas !!!

Jak już ktoś chce się przyjmować to polecam bardziej przez Awg, przynajmniej są wypłacalni i nie lecą w ciula. ;)

Prawda.

Co to za dziadoska firma.
Szukają dobrych pracowników a już ma samym początku traktują ich jak podludzi. Dobry zakład przyjmuje pod swoją firmę a nie podfirmę która pasiw się na garbie pracownika. Musisz robić na siebie i na podfirmę. Dno totalne.

~Porcelanowy Przetacznik napisał(a): Co to za dziadoska firma.
Szukają dobrych pracowników a już ma samym początku traktują ich jak podludzi. Dobry zakład przyjmuje pod swoją firmę a nie podfirmę która pasiw się na garbie pracownika. Musisz robić na siebie i na podfirmę. Dno totalne.

Prawo pracy. Duża firma zrzuca ze swoich barków odpowiedzialność za urlopy, chorobowe, urlopy macierzyńskie, obowiązki socjalne itp.... Im to jest na rękę...

Wszędzie tak już jest. W każdym zakładzie tak przyjmują najpierw przez agencję a pitem firma przejmuje odpowiednich pracowników pod swoje skrzydła. Na całym zachodzie tak jest więc dno to pokazuje twój komentarz

~Bławatna Iglica napisał(a): Wszędzie tak już jest. W każdym zakładzie tak przyjmują najpierw przez agencję a pitem firma przejmuje odpowiednich pracowników pod swoje skrzydła. Na całym zachodzie tak jest więc dno to pokazuje twój komentarz

Na jakim zachodzie ,zachodzie powiatu? co robi pitem ? Przestań bredzić !

Prawda jest taka żeby teraz znaleźć kogoś dobrego to trzeba trafić jak minimum 4 w lotto, a żeby znaleźć dwóch nie najgorszych trzeba min 10 osób przez pośredników zatrudnić żeby wyłowić ich. Pośrednictwa biorą ludzi jak leci, kto się zgłosi, osobiście tylko w jednym biurze się spotkałem z faktycznymi testami na detalu od zamawiającego i normami jak ma być wykonany i w określonym czasie. "Testy wstępne" tutaj, lokalnie wyglądają tak: czy widzisz różnice, poprowadź linię bez wyjeżdżania poza kontur, dodawanie i odejmowanie prostych liczb na zasadzie mn. godzin. Niektórzy nawet z tym sobie nie radzili!!!
Już nie mówiąc o szerzącym się leserstwie i kombinatorstwie przypudrowanym i ukrytym za cwaną gadką.
Więc nie dziwcie się że tak wygląda rekrutacja w dużych firmach, gdzie właściwa rekrutacja odbywa się dopiero na hali u klienta, bo pracodawcą w takim wypadku jest pośrednik, i każdy pośrednik ma określone w umowie z zakładem po jakim czasie może przekazać pracownika "na stałe".
Pracujcie tak żeby nikt nie miał Wam nic do zarzucenia, dowiadujcie się i jak się już należy to egzekwujcie Wam należne.