@B:
A co powiesz B na taki temat?

http://blogpublika.com/2016/10/22/aborcja-jest-vege/

I może wytłumacz mi jak się ma aborcja do przekonań wege. Bo jakoś tak się składa, że moda na wege dotyczy głównie środowisk lewicowych, które mocno wspierają aborcję na życzenie.
Jakiś komentarz o agresji może?

@PRL ; Powyżej w linku masz przykład nowoczesnej celebrytki wege, która zabiła własne dziecko argumentując, że ma za małe mieszkanie ! I oczywiście całe lewicowe towarzystwo GW kochające zwierzęta stanęło za nią murem. Bo jak gdzieś drzewo wycięli to zaraz Wajraki i jemu podobni piszą o "rzezi", ale Przybysz jest bohaterką!
Czy jest tu jakaś logika czy tylko ideologia?

średnio mnie interesuje co zrobiła jakas celebrytka. To temat o wegetarianiżmie i przedstawiłem swoje subiektywne zdanie na ten temat. Wy natomiast na siłę musicie udowodnić mi, że moje poglądy to lewackie brednie. Tu arab, tam gej, tu celebrytka. No zlituj się... normalni ludzie mają to gdzieś, a zakładam, że dyskutujemy w gronie normalnych ludzi, którzy nie są podatni na żadne kreowane mody i potrafią samodzielnie myśleć.

ps. co z tym tryptofanem? jak widzisz (link kilka postów wyżej) w roślinach jest go więcej niż w mięsie :D

Pozdrawiam, miłego dnia ;)

~~Piernikowy Winorośl napisał(a): @B:
A co powiesz B na taki temat?

http://blogpublika.com/2016/10/22/aborcja-jest-vege/

I może wytłumacz mi jak się ma aborcja do przekonań wege. Bo jakoś tak się składa, że moda na wege dotyczy głównie środowisk lewicowych, które mocno wspierają aborcję na życzenie.
Jakiś komentarz o agresji może?

@PRL ; Powyżej w linku masz przykład nowoczesnej celebrytki wege, która zabiła własne dziecko argumentując, że ma za małe mieszkanie ! I oczywiście całe lewicowe towarzystwo GW kochające zwierzęta stanęło za nią murem. Bo jak gdzieś drzewo wycięli to zaraz Wajraki i jemu podobni piszą o "rzezi", ale Przybysz jest bohaterką!
Czy jest tu jakaś logika czy tylko ideologia?

Czyli jak ta kobieta usunęła ciąże i nie je mięsa, to znaczy, że co?
Że wszyscy wegetarianie i weganie są za aborcją?

Zanim coś napiszesz przypomnij sobie, że państwo polskie pod obecnymi rządami uznaje dziecko za dziecko dopiero po porodzie.

To, że twoim zdaniem weganizm czy wegetarianizm jest modą, w dodatku lewicową. Dlatego jest be.
Moim zdaniem wynika za świadomości i zasługuje na szacunek, bo bywa formą szacunku.

Ale ty żyjesz w czarno-białym świecie, w którym jak ktoś usuwa ciążę, to jest lewacką weganką a do tego pewnie proislamską albo żydowską kryptolesbijką. Ja nie : )

Chyba nie zrozumiałeś, co napisałem. Pokazuję pewnie fakty, z których powinno się wyciągać wnioski.
Zresztą Twoja wypowiedź jest bardzo symptomatyczna i charakterystyczna dla
Rozumiem, że zabicie kurczaka jest dla Ciebie cierpieniem nie do zniesienia. A może i zjedzenie zapłodnionego jajka (takie rozważania są na stornach wegańskich). A ponieważ państwo prawnie jako osobę uznaje dziecko po urodzeniu to zabicie dziecka nie jest problemem,
Przeciw takiej właśnie logice, powszechnej wśród wegan, protestuję zaznaczając po prostu, że moim zdaniem to czysta głupota,

Chyba nie zrozumiałeś, co napisałem. Pokazuję pewnie fakty, z których powinno się wyciągać wnioski.
Zresztą Twoja wypowiedź jest bardzo symptomatyczna i charakterystyczna dla
Rozumiem, że zabicie kurczaka jest dla Ciebie cierpieniem nie do zniesienia. A może i zjedzenie zapłodnionego jajka (takie rozważania są na stornach wegańskich). A ponieważ państwo prawnie jako osobę uznaje dziecko po urodzeniu to zabicie dziecka nie jest problemem,
Przeciw takiej właśnie logice, powszechnej wśród wegan, protestuję zaznaczając po prostu, że moim zdaniem to czysta głupota,

za bardzo mieszamy sprawy, było mięso ... już aborcja.
podobnie kwestia humanitaryzmu w ubojniach i mleczarniach [w czym mam nadzieje wszyscy jesteśmy zgodni] nie powinno być podejmowane w temacie 'jeść czy nie jeść mięsa".

w zasadzie dzień bez mięsa sam w sobie jest OK, kto z nas nie ma co pare dni dość mięsiska :)

jesli już chcemy coś zmieniąć, róbmy to z głową, za dwa dni godzina oszczędzania prądu-środowiska. z tego co czytałem skutek jest odwrotny, no ale chodzi o świadomość użycia energii. więc Okej

PIS-PO-PRL napisał(a): średnio mnie interesuje co zrobiła jakas celebrytka. To temat o wegetarianiżmie i przedstawiłem swoje subiektywne zdanie na ten temat. Wy natomiast na siłę musicie udowodnić mi, że moje poglądy to lewackie brednie. Tu arab, tam gej, tu celebrytka. No zlituj się... normalni ludzie mają to gdzieś, a zakładam, że dyskutujemy w gronie normalnych ludzi, którzy nie są podatni na żadne kreowane mody i potrafią samodzielnie myśleć.

ps. co z tym tryptofanem? jak widzisz (link kilka postów wyżej) w roślinach jest go więcej niż w mięsie :D

Pozdrawiam, miłego dnia ;)

Pisałem wcześniej że wegetarianizm znany jest ludziom od wieków. Nie neguję tego zjawiska. Chcą ludzie żyć w ten sposób? Niech żyją. Ale zawsze byli marginesem. A tu nagle lewactwo przykleja się do tej idei i pieje z wszelkich możliwych mediów że jedzenie mięcha jest be.
Ja Ci jeść korzonków nie zabraniam i oczekuję że i Ty się od mojego talerza odpimpasz.
Jeśli będziesz próbował naginać rzeczywistość i próbować narzucać innym swoje zdanie to niczym nie będziesz się różnił od lewaków, którzy potrafią popsuć nawet najpiękniejsze idee.

~~Szaropopielaty Zawciąg napisał(a): Chyba nie zrozumiałeś, co napisałem. Pokazuję pewnie fakty, z których powinno się wyciągać wnioski.
Zresztą Twoja wypowiedź jest bardzo symptomatyczna i charakterystyczna dla
Rozumiem, że zabicie kurczaka jest dla Ciebie cierpieniem nie do zniesienia. A może i zjedzenie zapłodnionego jajka (takie rozważania są na stornach wegańskich). A ponieważ państwo prawnie jako osobę uznaje dziecko po urodzeniu to zabicie dziecka nie jest problemem,
Przeciw takiej właśnie logice, powszechnej wśród wegan, protestuję zaznaczając po prostu, że moim zdaniem to czysta głupota,

Ja mam wątpliwości czy ty sam/sama rozumiesz co piszesz : )

Nigdzie nie napisałem, że zabicie kurczaka jest dla mnie cierpieniem nie do zniesienia ani że zabicie dziecka nie jest problemem, Choć w naszym państwie dopiero dziecko narodzone to dziecko : )


Dopisane 22.03.2018r. o godz. 08:49:

mir.ko napisał(a): kwestia humanitaryzmu w ubojniach i mleczarniach [w czym mam nadzieje wszyscy jesteśmy zgodni] nie powinno być podejmowane w temacie 'jeść czy nie jeść mięsa".

Dlaczego?