~~Brunatnoruda Mydlnica niezalogowany 9 marca 2020r. o 9:55
Dla ścisłości. W Bolesławqcu w okresie faszyzmu były dwie filie KL Gross Rosen. Baraki jednej z nich znajowały się za parkiem przy ul. Piastów ( w pobliżu magazynów zbożowych) a druga filia była prz zbiegu ulic Granicznej i Łąkowej gdzie w latach siedemdziesiątych na części fundamentów po barakach obozowych wybudowano kurniki. Więżniowe pracowali na terenie Concordii i w halach przy Staroszkolnej. W zakładach tych wytwarzano elementy usterzenia do niemieckich samolotów bojowych. Na terenie parku przy ulicy Piastów jest jeszcze jedno tajemnicze miejsce. Miejsce to jest porośnięte obecniedrzewami. Kilkadziesiąt lat temu wyraźnie była widoczna żelbetowa rampa prowadząca od drogi gruntowej w głąb terenu na terenie którego znajdują się konstrukcje żelbetowe. Mój, nieżyjący obecnie znajomy , próbował poznać tajemnicę tego miejsca. Kilkadziesiąt lat temu bolesławiecki szpital psychiuatryczny odwiedziła delegacja z Niemiec. Jednym z członków tej delegacji był lekarz, który do końca wojny pracował w bolesławieckim szpitalu. Znajomy ze wspomnianym lekarzem udali się do parku. Gdy znaleźli się kilkanaście metrów od tajemniczego miejsca niemiecki lekarz nagle zdecydował, że chce wracać i do wyjaśnienia tajemnicy nie doszło. W jednym ze swoich programów Pan Abramowicz mówił, że mogła tam być strzelnica o czym miały według niego świadczyć kanały żelbetowe. Tylko nie wyjaśnił do czego na strzelnicy miałaby służyć rampa., która zazwyczaj służy jako element wykorzystywany przy dostawach lub odbiorze towaru .
To była strzelnica szkoły żandarmerii, która mieściła się w budynkach "budowlanki". Na terenie Szpitala Psychiatrycznego była w czasie wojny prowadzona operacja T4, która miała na celu eliminację jednostek nieprzydatnych społecznie. Obok strzelnicy był, zlikwidowany w latach 70' cmentarz szpitalny. Być może bliskość tych lokalizacji nie była przypadkowa, tym bardziej że adepci szkoły stanowili później obsadę wielu obozów koncentracyjnych i na strzelnicy mogli odbywać "zajęcia praktyczne".
A lekarz, skoro pracował w szpitalu pod koniec wojny, kiedy to operacja T4 szła pełną parą, to mógł sporo wiedzieć o setkach, czy tysiącach pomordowanych.
~~Płowa Kalia niezalogowany 9 marca 2020r. o 11:32
~~Morelowa Kalina napisał(a): W Gdańsku sąd skazał Polkę pracującą u Niemca za nagranie wypowiedzi tegoż Niemca, że Hitler dobrze robił a tenże pracodawca Niemiec nienawidzi Polski i Polaków, i najchętniej by nas wszystkich wymordował.
Nie martwcie się drodzy bolesławianie o jakiś obóz z czasów II wojny, może wkrótce wybudują dla nas nowe obozy koncentracyjne, gdzie będziemy miło spędzać czas.
Nie po prostu Polkę, a panią Płażyńską - żonę Kacpra Płażyńskiego, kandydata PiS na prezydenta Gdańska.
Jest więc chyba oczywiste, że jej się wyrok za samo nazwisko należy. Nie będzie jakaś pisówka psuła nam stosunków z sąsiadem.
~~Morelowa Kalina napisał(a): W Gdańsku sąd skazał Polkę pracującą u Niemca za nagranie wypowiedzi tegoż Niemca, że Hitler dobrze robił a tenże pracodawca Niemiec nienawidzi Polski i Polaków, i najchętniej by nas wszystkich wymordował.
Nie martwcie się drodzy bolesławianie o jakiś obóz z czasów II wojny, może wkrótce wybudują dla nas nowe obozy koncentracyjne, gdzie będziemy miło spędzać czas.
Nie po prostu Polkę, a panią Płażyńską - żonę Kacpra Płażyńskiego, kandydata PiS na prezydenta Gdańska.
Jest więc chyba oczywiste, że jej się wyrok za samo nazwisko należy. Nie będzie jakaś pisówka psuła nam stosunków z sąsiadem.
Jak to tam było w języku miłości, przez ekipę walcząca z "językiem nienawiści"?
"PiS j....ać i się nie bać?". Widać sądy przekładają hasła w czyny.
~~Różowy Len napisał(a): To była strzelnica szkoły żandarmerii, która mieściła się w budynkach "budowlanki". Na terenie Szpitala Psychiatrycznego była w czasie wojny prowadzona operacja T4, która miała na celu eliminację jednostek nieprzydatnych społecznie. Obok strzelnicy był, zlikwidowany w latach 70' cmentarz szpitalny. Być może bliskość tych lokalizacji nie była przypadkowa, tym bardziej że adepci szkoły stanowili później obsadę wielu obozów koncentracyjnych i na strzelnicy mogli odbywać "zajęcia praktyczne".
A lekarz, skoro pracował w szpitalu pod koniec wojny, kiedy to operacja T4 szła pełną parą, to mógł sporo wiedzieć o setkach, czy tysiącach pomordowanych.
W latach 70 XX wieku to ten cmentarz jeszcze istniał.
~~Kremowa Tygrysówka niezalogowany 12 marca 2020r. o 17:34
~~Marengo Jaskier napisał(a): HUUURAAAA wreszcie w Bolesławcu będzie PEPCO i ROSSMAN !!!!! Brawo Roman brawo ty !!
A co ma Roman do tej inwestycji??? Facet wybuduje obiekt, a kto go wynajmie to jego sprawa i biznes. Ja wiem z obserwacji, że co by nie było to durni mieszkańcy naszego miasta i tak się po tym będą plątać, zwłaszcza w niedzielę.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
