~~Rudożółta Naparstnica napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Blada dama napisał(a): Czy wy naprawdę jesteście tak ograniczeni na umyśle?! 4 lata remontu rozpadającej się plebanii, kto z was chciałby mieszkać przez 4lata na placu budowy i wąchać wszechobecny pył?! I tak wiele wytrzymał patrząc jaki stan plebanii zastał po poprzedniku. Nie robi tego dla siebie tylko dla wszystkich kolejnych księży ktorzy tam trafia w następnych latach. Z życiem księdza jest tak że dziś jest tu a jutro gdzie indziej. I nic z tej plebanii nie zabierze oprócz prywatnych rzeczy. A ksiedzu nie przystoi żyć w takich warunkach w jakich musiał żyć wasz ukochany ks.Jerie. Szkoda że za życia o niego nie zadbalicie skoro był taki kochany.

A pan Jezus w jakich żył warunkach czy księża maja żyć w bogactwie a biedny ludzie niektórzy żyją jak biednie czy pismo sw nakazuje żyć im w bogato czy to się liczy

Każdy nowo przychodzący do parafii ksiądz robi remont jeśli jest konieczność ale zawsze ma na uwadze to, że po nim przyjdzie kolejny, więc jak się remontuje no to tak aby i ten który przyjdzie miał jak i w czym mieszkać. Ta plebania się sypała cała i tu znowu odniosę się do ks. Ryszarda. Nie remontował ... Faktycznie z racji wieku i chorób może już nie był w stanie. Dla tego skoro ten odszedł na emeryturę kolejny po nim zrobił remont.

~~Blada dama napisał(a): Czy wy naprawdę jesteście tak ograniczeni na umyśle?! 4 lata remontu rozpadającej się plebanii, kto z was chciałby mieszkać przez 4lata na placu budowy i wąchać wszechobecny pył?! I tak wiele wytrzymał patrząc jaki stan plebanii zastał po poprzedniku. Nie robi tego dla siebie tylko dla wszystkich kolejnych księży ktorzy tam trafia w następnych latach. Z życiem księdza jest tak że dziś jest tu a jutro gdzie indziej. I nic z tej plebanii nie zabierze oprócz prywatnych rzeczy. A ksiedzu nie przystoi żyć w takich warunkach w jakich musiał żyć wasz ukochany ks.Jerie. Szkoda że za życia o niego nie zadbalicie skoro był taki kochany.

Katechetka zadbała by w pyle nie siedzial

Gdyby ludzie nie byli tak zawistni szybko zrobiony byłby pozadek. Panią w radzie parafialnej odpowiada że ksiądz odmawia chrztów, ostatniej mszy, komunii wiele ludzi z jego ust słyszy chamskie odzywki. Gosciszow zawsze był jednolity nawet jeśli się ludzie nie zgadzali to szli razem. Pozwoliliście by człowiek JEDEN CZŁOWIEK TAK BARDZO WAS POROZNIL. Rada się nie boi bo latają przy ks i myślą że to zapewni im miejsce na górze? Człowiek który kiedyś chodził do kościoła, wychowywał dzieci, dał swoim zachowaniem im przykład choć idealny nie był jakim prawem na swojej ostatniej wędrówce na mszy słyszy ( leżąc w trumnie) pod swoim adresem obelgi i w kierunku rodziny. Ja się tylko pytam kim jest ten ksiądz który ma CZELNOSC bawić się w Boga i oceniać ludzi na mszy. Mówić gdzie trafia czy do piekła, czysca czy nieba (w gosciszowie nie ma człowieka który według ks trafiłby do nieba). Co jest z wami? Co to za radą parafialna? Patrzycie jak człowiek stresuje wasze dzieci w kościele wywiera na nich presję czytaniem. Pieniądze na remonty to w tej sytuacji to Nic . Dziwi mnie ze pozwalacie innych źle traktować, tak mówicie o wierzę ale podstawa naszej wiary to zachowanie, szacunek, pokorą wybaczanie. Niech każdy zrobi sobie rachunek sumienia zobaczy jaka radość sprawiło mu jak ów ks kogoś obraził, znieważył odmówił czegoś bo mi kiedyś ks Ryszard też coś odmówił. Zastanówcie się czy przez tyle lat spokoju bóg nie wystawia was na próbę. "Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie.”
Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” 45 Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”. 46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego». (Mt 25,41-46)

~~Ciemnoturkusowy Jesion napisał(a): Mówić gdzie trafia czy do piekła, czysca czy nieba (w gosciszowie nie ma człowieka który według ks trafiłby do nieba).

Właśnie taka jest rola kapłana. Mówić o Piekle, Niebie... I o tym, jakie drogi do nich prowadzą. Ostrzegać, tłumaczyć...
A ty byś chciał żeby ksiądz "po niemiecku" ci mówił - wszyscy zostaniemy zbawieni, bo miłosierdzie Boga jest nieskończone. Jednak w wyznaniu wiary mówimy -"Przyjdzie sądzić żywych i umarłych". Po co sąd, skoro wszyscy mają iść prosto do Nieba?
Ksiądz słucha waszych spowiedzi, słyszy co macie w głowach, jakie macie pojęcie o Bogu i drodze do niego. Potem próbuje wam powiedzieć - ludzie obudźcie się! Do piekła idziecie!
A wy co? Wstrętny klecha bo mówi niewygodne rzeczy. A kto ma wam to powiedzieć, jak nie on?

To wychodzi że ten ks. Rysiu nie był dobrym gospodarzem. Dochody z parafii były a on plebanię zapuścił, kościół też... To gdzie szły pieniądze?

~~Kamil napisał(a): To wychodzi że ten ks. Rysiu nie był dobrym gospodarzem. Dochody z parafii były a on plebanię zapuścił, kościół też... To gdzie szły pieniądze?

Człowieku zostaw zmarłego w spokoju co wy wyprawiacie to jest karygodne

~~Ciemnoturkusowy Jesion napisał(a): Gdyby ludzie nie byli tak zawistni szybko zrobiony byłby pozadek. Panią w radzie parafialnej odpowiada że ksiądz odmawia chrztów, ostatniej mszy, komunii wiele ludzi z jego ust słyszy chamskie odzywki. Gosciszow zawsze był jednolity nawet jeśli się ludzie nie zgadzali to szli razem. Pozwoliliście by człowiek JEDEN CZŁOWIEK TAK BARDZO WAS POROZNIL. Rada się nie boi bo latają przy ks i myślą że to zapewni im miejsce na górze? Człowiek który kiedyś chodził do kościoła, wychowywał dzieci, dał swoim zachowaniem im przykład choć idealny nie był jakim prawem na swojej ostatniej wędrówce na mszy słyszy ( leżąc w trumnie) pod swoim adresem obelgi i w kierunku rodziny. Ja się tylko pytam kim jest ten ksiądz który ma CZELNOSC bawić się w Boga i oceniać ludzi na mszy. Mówić gdzie trafia czy do piekła, czysca czy nieba (w gosciszowie nie ma człowieka który według ks trafiłby do nieba). Co jest z wami? Co to za radą parafialna? Patrzycie jak człowiek stresuje wasze dzieci w kościele wywiera na nich presję czytaniem. Pieniądze na remonty to w tej sytuacji to Nic . Dziwi mnie ze pozwalacie innych źle traktować, tak mówicie o wierzę ale podstawa naszej wiary to zachowanie, szacunek, pokorą wybaczanie. Niech każdy zrobi sobie rachunek sumienia zobaczy jaka radość sprawiło mu jak ów ks kogoś obraził, znieważył odmówił czegoś bo mi kiedyś ks Ryszard też coś odmówił. Zastanówcie się czy przez tyle lat spokoju bóg nie wystawia was na próbę. "Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść;
byłem spragniony, a nie daliście Mi pić;
byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie;
byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie;
byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie.”
Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?” 45 Wtedy odpowie im: „Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”. 46 I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego». (Mt 25,41-46)

To prawda co piszesz, popieram . Nie tak dawno papież Franciszek mówił że księżom wydaje się że są Bogiem. Stają na ołtarzu i zamieniają sie w aktorów, dlatego polscy biskupi nie lubią papieża Franciszka bo im prawde w oczy mówi. Dzięki za dobre słowo, widać że rozumiesz życie z pozycj rodzica , człowieka.

~~Ciemnoturkusowa Czubatka napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Rudożółta Naparstnica napisał(a): i

Możecie nie dostać wcale ks.bo ich i tak brakuje

Te produkty do darcia kasy nazywasz Księżmi. Nawet przykazania kościelne zmienili żeby wam mózgi wyprać. Jawnie napisali że chodzi o pieniądze.