~ napisał(a): ~ napisał(a): organizuje takie wesela i wiem jak to wygląda, po pierwsze nikt nikogo nie zmusza do tej pracy bo to nie ma być za karę. Po drugie trzeba zrozumieć że jest czas na prace i na odpoczynek bo nie wyobrażam sobie inaczej. kelner stojąc cały dzień musi sobie usiąść odpocząć czy zapalić, nie dajmy się zwariować.bynajmniej u mnie tak jest. bo podstawa to miła i zgrana ekipa. a nie tylko pracownik na jeden raz. ;-)
http://bynajmniej.net/
walka z wiatrakami, już nie raz tu pisałam, że bynajmniej to NIE to samo co przynajmniej.