No i bardzo dobrze niech powstają prąd jest potrzebny, Nam przywieziono kubły na śmieci i zwożone są dziadostwa z całej pięknej Gminy,tylko zaprosić telewizję niech Burmistrz się pochwali jaki ma porządek i to wszystko zalega przy drodze obok dworca kolejowego piękna wizytówka.

Juz od dłuższego czasu interesuje się trochę tym co się dzieje w Polsce z tymi wiatrakami. I sadze ze to jest kolejny powod na pociagniecie nas po kieszeni przez ta cala pseudo ekologie, ktora teraz napędza gospodarkę i zmusza nas do ciaglej konsumpcji. Mialem kiedys praktykę w Legnickim oddziale dawnej Energiipro i z tego co sie dowiedzialem ze UE narzuca Polsce abysmy przynajmniej 3% (z tendencja wzrostowa) energii uzyskiwali ze zrodel odnawialnych m.in. wiatrakow i elektrownii wodnych, ale najwazniejsze jest to ze produkcja tej energii zajmuja sie prywatni przedsiebiorcy (rozejzyjcie sie w okolicy) i prad przez nich produkowany jest o wiele drozszy od starych zrodel. ale Unia tego wymaga i musza od nich kupowac coraz wiecej, i sprzedac oczywiscie drozej. Tak wiec ktos poczul niezly interes na tej calej ekologii i teraz bedzie nam sprzedawal elektrownie wiatrowe. Sprawdzcie sobie ilu na swiecie jest producentow tego typu elektrowni i skad (Niemcy, Francja, W. Brytania????) Gdyz przyjeto nas do UE dlatego, bo jestesmy dla nich duzym rynkiem zbytu na ich produkty. Bo jakie sa inne powody? Bogatym krajem nie jestesmy, rozwiietym technologicznie tez nie mamy jakies inne znaczenie? Tak bogate zloza cennych surowcow mineralnych miedz, srebro, wegiel, bazalt, granit czy uran ktore eksploatuja i czerpia z nich zyski w wiekszosci zagraniczne firmy (czekac tylko niech sprywatyzuja KGHM). Takze sa dwa trzy plusy z waszych elektrowni wiatrowych: 1. jakis volksdojcz sie dorobi niezlej kasy 2. nie beda zatruwaly srodowiska. Ale jest jedna luka w tym wszystkim, dlaczego zamiast stawiac drogie "wiatraki" i produkowac z nich droga energie nikt nie wyda ich na posprzatanie brzgow Kwisy, zasadzenie drzew, oczyszczalnie wody. przeciez to tez jest eko. Tylko NIEOPLACALNE

Zazwyczaj jestem w opozycji do wszystkiego i wszystkich :D ,ale z Tobą się zgadzam. Robią grubą kasę na ekologicznych inwestycjach ,a tam gdzie nie można zarobić jest syf ,kiła i mogiła ! :(

~Hmmm napisał(a): Juz od dłuższego czasu interesuje się trochę tym co się dzieje w Polsce z tymi wiatrakami. I sadze ze to jest kolejny powod na pociagniecie nas po kieszeni przez ta cala pseudo ekologie, ktora teraz napędza gospodarkę i zmusza nas do ciaglej konsumpcji. Mialem kiedys praktykę w Legnickim oddziale dawnej Energiipro i z tego co sie dowiedzialem ze UE narzuca Polsce abysmy przynajmniej 3% (z tendencja wzrostowa) energii uzyskiwali ze zrodel odnawialnych m.in. wiatrakow i elektrownii wodnych, ale najwazniejsze jest to ze produkcja tej energii zajmuja sie prywatni przedsiebiorcy (rozejzyjcie sie w okolicy) i prad przez nich produkowany jest o wiele drozszy od starych zrodel. ale Unia tego wymaga i musza od nich kupowac coraz wiecej, i sprzedac oczywiscie drozej. Tak wiec ktos poczul niezly interes na tej calej ekologii i teraz bedzie nam sprzedawal elektrownie wiatrowe. Sprawdzcie sobie ilu na swiecie jest producentow tego typu elektrowni i skad (Niemcy, Francja, W. Brytania????) Gdyz przyjeto nas do UE dlatego, bo jestesmy dla nich duzym rynkiem zbytu na ich produkty. Bo jakie sa inne powody? Bogatym krajem nie jestesmy, rozwiietym technologicznie tez nie mamy jakies inne znaczenie? Tak bogate zloza cennych surowcow mineralnych miedz, srebro, wegiel, bazalt, granit czy uran ktore eksploatuja i czerpia z nich zyski w wiekszosci zagraniczne firmy (czekac tylko niech sprywatyzuja KGHM). Takze sa dwa trzy plusy z waszych elektrowni wiatrowych: 1. jakis volksdojcz sie dorobi niezlej kasy 2. nie beda zatruwaly srodowiska. Ale jest jedna luka w tym wszystkim, dlaczego zamiast stawiac drogie "wiatraki" i produkowac z nich droga energie nikt nie wyda ich na posprzatanie brzgow Kwisy, zasadzenie drzew, oczyszczalnie wody. przeciez to tez jest eko. Tylko NIEOPLACALNE

jak jesteś taki proekologiczny, to nie wiem na co czekasz?? Zbierz podobnych sobie, worki na odpadyw dłoń i szoruj wzdłuz Kwisy zbierać śmieci. Przecież nikt Ci nie broni, tak samo jak nikt Ci nie broni zajać sie produkcja energii z wiatraków.

i tu się mylisz szanowny przedmówco, o ile zbieranie śmieci wzdłuż Kwisy nikomu nie przeszkadza, wręcz bardzo mi się ten pomysł podoba, o tyle nie życzę sobie 150m wiatraków w odległości 250-500m od mojego domu

kapiszi???

~Hmmm napisał(a): Juz od dłuższego czasu interesuje się trochę tym co się dzieje w Polsce z tymi wiatrakami. I sadze ze to jest kolejny powod na pociagniecie nas po kieszeni przez ta cala pseudo ekologie, ktora teraz napędza gospodarkę i zmusza nas do ciaglej konsumpcji. Sprawdzcie sobie ilu na swiecie jest producentow tego typu elektrowni i skad (Niemcy)

Mi o te Niemcy chodzi. Z tego co mówi moja rodzina z Niemiec, to generalnie tam raczej myślą o tym, żeby pozbyć się atomu. obecnie mają coś koło 20tu elektrowni atomowych, ponoć mają plan żeby zostały 2 w najbliższych kilkudziesięciu latach. Zastąpić je mają wiatraki. Trzeba tego dużo postawić, ale ponoć wyliczyli, ze jest to mozliwe i uda się. Ja życzę im powodzenia, bo trudno mi uwierzyć w tak dużą produktywność wiatraktów, aby starczyło na całe Germany. Zaletą jest to, że stawiając takie turbiny nie trzeba im dostarczać bardzo drogiego paliwa i nie są niebezpieczne. W dodatku ich konserwacja ma znikomy koszt a jeden wiatrak będzie pracował przynajmniej kilkadziesiąt lat. Gdyby tak im sie udało.. reszta pewnie też by próbowała pójść w tym kierunku..

Wątpię żeby im terenu starczyło na te wiatraki. Na dodatek zużycie energii elektrycznej ciągle rośnie, ciekawe co zrobią za 100 lat?
Już lepiej chyba byłoby postawić elektrownie słoneczne na Saharze...

Niemcy ...ją się teraz z tymi elektrowniami po wydarzeniach w Japonii, a co bardziej jeszcze to to że my budujemy elektrownię atomową a im to sie nie uśmiecha. A postawić z 5 i to przy ich granicy. Sami dziady składają 30km od naszej granicy w nieczynnych kopalniach radioaktywne odpady ze swoich i francuskich elektrowni. Cwaniaki jedne, Polakowi to można na...ć... Ale jak się liże tak pupe jak Tusk to tak sie dzieje, cud że nie zaprzestał budowy tej elektrowni.

Zastosowana autokorekta