To znaczy że co piszą że najniższa krajowa a w rzeczywistości jest o połowę mniej???

~ napisał(a): To znaczy że co piszą że najniższa krajowa a w rzeczywistości jest o połowę mniej???

Zależy ile wyrobisz tam jest akord

ale skoro twierdzą że kierownik daje na maszyny ciagle inne tak żeby nie wyrobić tej normy to jak to jest tak naprawdę.Nie wiem o co chodzi z tym zakładek złożyłam tam podanie ale jak czytam to zastanawiam się co zrobić jak zadzwonią z propozycja.Mam rodzinę i zawsze lepiej zarobić nawet tą najniższą krajową ale gorzej jak jej się nie da zarobić.

Czy wyrobisz normę czy nie to i tak dostaniesz najniższą krajową:)

~- napisał(a): Czy wyrobisz normę czy nie to i tak dostaniesz najniższą krajową:)

To jeszcze można pracowac bo za 400-500 zł jak tam ktos napisał to już wolała bym siedziec w domu i szukać innej pracy.Też nie jest to rewelacja ale lepsze to niz nic.

No z tymi akordami to jest tak przynajmniej powiem jak kiedyś tam było ze mną i z dwiema innymi koleżankami.Zapierdzielałyśmy jak motorki mając motywacje z zapewnień o ładnej wypłacie.Doszło do tego że robiłyśmy prawie dwieście procent normy a można było jeszcze więcej z tym że dawałyśmy fory młodszym pracownicom.
Przyszedł 10-ty my swięta trójca do bankomatu po robocie a tam wszystkie po 100 zł więcej tylko.No to my nalot do biura na drugi dzień co to ma być a się okazało że musieli by nam za dużo zapłacić to cofnęli normy o miesiąc tak jak byśmy wyrabiały tylko norme a dali stówę na pocieszenie.
Gdyby nie zaleciał w kulki można by było jeszcze więcej a tak na drugiej zmianie godzina 20 to my kawka i fajeczka i mieliśmy gdzieś że terminy ich gonią nas nic już nie goniło.
Wrogów sobie tylko narobiłyśmy przed innymi dziewczynami które ledwo robiły nową normę.

~ napisał(a): ale skoro twierdzą że kierownik daje na maszyny ciagle inne tak żeby nie wyrobić tej normy to jak to jest tak naprawdę.Nie wiem o co chodzi z tym zakładek złożyłam tam podanie ale jak czytam to zastanawiam się co zrobić jak zadzwonią z propozycja.Mam rodzinę i zawsze lepiej zarobić nawet tą najniższą krajową ale gorzej jak jej się nie da zarobić.

Mało,że zmienia maszyny ale trzeba tez na ledwo sprawnych pracować!zanim ja ktoś naprawi to nie można akordu wyrobić!!Makabra!

TOjsienka napisał(a): No z tymi akordami to jest tak przynajmniej powiem jak kiedyś tam było ze mną i z dwiema innymi koleżankami.Zapierdzielałyśmy jak motorki mając motywacje z zapewnień o ładnej wypłacie.Doszło do tego że robiłyśmy prawie dwieście procent normy a można było jeszcze więcej z tym że dawałyśmy fory młodszym pracownicom.
Przyszedł 10-ty my swięta trójca do bankomatu po robocie a tam wszystkie po 100 zł więcej tylko.No to my nalot do biura na drugi dzień co to ma być a się okazało że musieli by nam za dużo zapłacić to cofnęli normy o miesiąc tak jak byśmy wyrabiały tylko norme a dali stówę na pocieszenie.
Gdyby nie zaleciał w kulki można by było jeszcze więcej a tak na drugiej zmianie godzina 20 to my kawka i fajeczka i mieliśmy gdzieś że terminy ich gonią nas nic już nie goniło.
Wrogów sobie tylko narobiłyśmy przed innymi dziewczynami które ledwo robiły nową normę.

Bo się tak nie robi norma to norma przez takich jak Ty bez obrazy właśnie w zakładach podnoszą normy bo chce pokazać że można ale nie zawsze warto to pokazywać zresztą sama już o tym wiesz.:)