#Pannazdzieckiem nieaktywny 3 lutego 2011r. o 8:42
Dzień doberek :D
Kapitan , Ty nie myśl o lecie , Ty się lepiej wytłumacz , czemuś to zamiast przynieść baryłkę rumu , wychlał ją niecnoto :D
Miłego dnia Wam życzę :D :D :D
Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
Cześć Panniusiu ;) ... no właśnie Capitanoss sam się degustował rumem a ja zachorowałam hihi :D ... halo halo Jowitko gdzie jesteś? stęskniłam się za Tobą :* i kawusię sama musiałam wypić ;(
#Pannazdzieckiem nieaktywny 3 lutego 2011r. o 8:58
Nawiasem : Gosiu w Twoim towarzystwie , pizza , gdziekolwiek i kiedykolwiek chcesz :D Przyjdziemy raczej razem z ~E , to głowy mi chyba nie urwie za tą deklarację :D
Jeszcze raz miłego , lecę do roboty :D
Dopisane 03.02.2011r. o godz. 08:58:
Cześć Lwiczko . Jowita przykuła lewą rękę do kaloryfera z wiadomych powodów i zgubiła kluczyki . :D Lecę , daj buzi Rybce :)
Ludzie w zasadzie myślą logicznie. Problem polega na tym , że operują na nie pełnych , bądź fałszywych informacjach. I dlatego taką logikę trzeba w du... ży kapelusz włożyć . Krzysztof Karoń.
O zemdlonej Jowicie wszyscy zapomnieli bo dopadli się do pizzy i czerwonych porzeczek ,które przytargał Capitanosss wraz z baryłką rumu.Jowita oczy otworzyła i z przerażeniem wsłuchiwała się w dziwne odgłosy dochodzące z za drzwi chaty.Przeraźliwe mlaskanie, siorbanie i chrumkanie ....fuj. Pewnie wilki zjadają całe towarzystwo. :> Nie wiele myśląc złapała za giwerę Mansona i wtedy w ciemnym kącie izby usłyszała szmer.Nie wiele myśląc nacisnęła spust....Rozległ się rozdzierający krzyk Betrygi, który dostał śrutem w pupę.Drzwi chaty się otworzyły i całe towarzystwo z wybałuszonymi oczami i usmarowanymi keczupem i porzeczkami mordkami wpadło do środka.Jowita widząc ich buzie utytłane całe we "krwi" pomyślała,że to przyjaciele zamienieni w wilkołaki i z przerażenia znowu straciła przytomność (dziwne, ja nigdy nie mdleję). Z oddali słyszała wrzaski Betryki i pozostałych wilkołaków...
Witam wszystkich i miłego dnia życzę :*
Dopisane 03.02.2011r. o godz. 09:08:
Lwiczko,ja kawę dzisiaj wsiorbałam błyskawicznie bo bez papieroska nie smakuje ;)
Panniusia ręka sina, ale już nie przykuta bo nie ma po co sięgać ;( Nie mam papierosów hihi :P
... zaraz zaraz ja o dzielnej Jowitce nie zapomniałam :* no wiesz mnie w scenariuszu nie obsadzili :> także jako lwica to boję sie żeby roli tego wilka nie dostać więc siedzę cicho :D ... no Kochana jak tam się trzymasz ? hmmm muszę z moją Rybką też pomyśleć o rzuceniu tego paskudnego nagłogu :] buziaki słodka :*
Lwiczko nie takie straszne to rzucanie (no może troszkę) :D Jeszcze nie wiem jak mi to wyjdzie,ale mam nadzieję,że DAM RADĘ :)
No Lwiczko las,wilkołaki, chatka hihi, ja kawałek dopisałam dopisz i Ty :P
Wyzdrowiałaś, już w pracy ?? Buźka dla Ciebie i Rybki :*
...oj Jowitko zmogło mnie od wtorku wieczorkiem , ale dziś już w pracy :D ... trzymam kciuki za Ciebie i ucałuję Rybkę już jutro i to mocno :D ... rany hmmm a ja nie mam weny zupełnie tak mnie wymęczyło ;(
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.