~Baisy napisał(a): Dzięki agastaffbull za wypowiedź na temat pana Z., ja do niego chodze osobiście i też uważam, że jest ambitny w tym coc robi, fakt że zleca mnóstwo badań ale myślę, że to tylko dlatego, żeby wykluczyć wszelkie ewentualności. A i wcale najdroższy nie jest ponieważ prawie wszyscy już tyle biorą za wizytę co on.
Byłam długoletnią pacjentką.Uważaną przez dr'a za niezdolną do zajścia w ciążę- jak tylko powiedziałam , że planuję za miesiąc odtawić antykoncepcję i zajść w ciażę to zaraz zalecił mi NIE BADANIA , a leki. Starać się zaczęłam tuż po pierwszym miesiącu brania tych leków i odstawieniu antykoncepcji. Nic z tego, a doktor piętrzył ew, problemy. Zmieniłam lekarza, aby potwierdzić tę straszną dla mnie diagnozę. Podstawowa : nie ma jajeczkowania [ otrzymałam od dr Z. zdjęcie USG -opisane!]. To samo zdjęcie obejrzał nowy lekarz i mówi: to na zdjęciu to WŁAŚNIE DUŻE, PIĘKNE JAJO , a leki, które pani bierze działają ... antkoncepcyjnie. Odstawiłam leki od dr Z. , więcej go nie odwiedziłam i po 10 miesiącach zostałam szczęśliwą mamą zdrowego dziecka. Do dzis nie mam pojęcia po co mnie faszerował lekami, zapraszał na kolejne wizyty i w efekcie NASTRASZYŁ i opóźnił macierzyństwo. Całe szczęście posłuchałam strszej pani [ 65 lat] , abym pojechała do jej lekarza do Wroclawia i nie słuchała bzdur lekarza z Bolesławca.
Nie polecam dr Z.
ps. ja dostaniecie od dra Z. sporo leków- skonsultujcie we Wrcoławiu czy rzeczywiscie musicie je brać - to tylko 100 złotych za wizytę + dojazd , ale wierzcie mi warto.Zwłaszcza proponuję to przyszłym mamom.
aparatura rzeczywiście imponująca jak na Bolesławiec i wierzę , że wiele pacjentek jest dobrze przez doktora badana, w każdym razie mojego wielekiego jajeczka doktor nie zobaczył