dziekuje casablanco.
a na dobranoc raz jeszcze STACHURA

ale jak!

i pomio,ze wokal marny,to tresc, wymowa,przeslanie
szarpie za serce

&feature=related

Śliczne to wszystko , Casablanca , Deretto , grajcie dalej , lecz proszę Was , nie forma lecz treść :)

magnum44 napisał(a): Pewnie, że nie jest to zauroczenie.
Uważam, że jest w twym wywodzie trochę prawdy, ale tylko trochę ;)

*** M.Pawlikowska-Jasnorzewska

Z wielu powodów i dla smutków wielu,
Chciałabym dzisiaj mieć poduszkę z chmielu.
Zapach tych lekkich, siwo-złotych szyszek
Sprowadza mocny sen - zjednywa ciszę.

Gdzieś to czytałam, albo mi się śniło:


"Chmiel na bezsenność, a sen - na bezmiłość.
Poduszkę z chmielu gdy sobie umościsz,
Zaśnij, bo na cóż życie bez miłości"...

P.S. Pięknie pisze kobitka - uwielbiam ją:)

Ona dawno nie pisze z prostej przyczyny magnum !



:)

:/ :/ :/ :/ uf! pseudoznawczyni :D

J.S.
Smutno mi, Boże! – Dla mnie na zachodzie
Rozlałeś tęczę blasków promienistą;
Przede mną gasisz w lazurowej wodzie
Gwiazdę ognistą...
Choć mi tak niebo Ty złocisz i morze,
Smutno mi, Boże!

Jak puste kłosy, z podniesioną głową
Stoję rozkoszy próżen i dosytu...
Dla obcych ludzi mam twarz jednakową,
Ciszę błękitu.
Ale przed Tobą głąb serca otworzę,
Smutno mi, Boże!

Jako na matki odejście się żali
Mała dziecina, tak ja płaczu bliski,
Patrząc na słońce, co mi rzuca z fali
Ostatnie błyski...
Choć wiem, że jutro błyśnie nowe zorze,
Smutno mi, Boże!

Dzisiaj, na wielkim morzu obłąkany,
Sto mil od brzegu i sto mil przed brzegiem,
Widziałem lotne w powietrzu bociany
Długim szeregiem.
Żem je znał kiedyś na polskim ugorze,
Smutno mi, Boże!

Żem często dumał nad mogiłą ludzi,
Żem prawie nie znał rodzinnego domu,
Żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi
Przy blaskach gromu,
Że nie wiem, gdzie się w mogiłę położę,
Smutno mi, Boże!

Ty będziesz widział moje białe kości
W straż nie oddane kolumnowym czołom;
Alem jest jako człowiek, co zazdrości
Mogił popiołom...
Więc, że mieć będę niespokojne łoże,
Smutno mi, Boże!

Kazano w kraju niewinnej dziecinie
Modlić się za mnie co dzień... a ja przecie
Wiem, że mój okręt nie do kraju płynie,
Płynąc po świecie...
Więc, że modlitwa dziecka nic nie może,
Smutno mi, Boże!

Na tęczę blasków, którą tak ogromnie
Anieli Twoi w niebie rozpostarli,
Nowi gdzieś ludzie w sto lat będą po mnie
Patrzący – marli.
Nim się przed moją nicością ukorzę,
Smutno mi, Boże!

P.S. Odczepcie się ode mnie


Dopisane 16.06.2011r. o godz. 23:54:

~ napisał(a):

Ona dawno nie pisze z prostej przyczyny magnum !

:)

:/ :/ :/ :/ uf! pseudoznawczyni :D

Już nie będziecie mieć powodu do dowalania mi.
Miłej nocy życzę :)

Magnum, olej :) sama widzisz co się dzieje ostatnio, jeden już zablokowany ;)
Jak trzeba będzie , to stanę w obronie :)

:*
Mam dzisiaj b. zły dzień ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;(

Głowa do góry , jutro będzie lepszy :)
To co dzisiaj wydaje się okrutne i złe , jutro będzie całkiem znośne :)
Przynajmniej u mnie tak bywa :)

Dziękuję:)