dotka napisał(a): ... ale jak widać wyżej 'nasz' tajemniczy pracodawca obawia się zatrudnić młodą, niezamężną kobietę, ...
Raczej juz nie tajemniczy bo podał aders e-mail do kontaktu.
I po kilkunastach latach prowadzenia firmy jego zdanie nie ma nic wspólnego z obawą ale doświadczeniem. Tym bardziej, że zatrudnia większość kobiet. w wieku od 20 do 58 lat. ;)
Po takim czasie, dobiera się człowieka do stanowiska, odpowiedzialności i charakteru pracy. Nie bez znaczenia jest również strategiczność stanowiska. Ten sam pracodawca nie jest za równouprawnieniem kobiet i mężczyzn, bo zdaje sobie sprawę, że są prace których mężczyzna, choćby nie wiem jak zniewieściały nie wykona tak dobrze i sprawnie jak kobieta. I odwrotnie również. To kwestia organizacji pracy a nie dyskryminacja.