Pannazdzieckiem napisał(a): (...) Aktualną sytuację zwolenników Miltona Friedmana, ale i całych społeczeństw dobrze określa stary, dość gruby dowcip: ścigają się plemniki do jajeczka, nagle jeden staje i krzyczy – panowie! zostaliśmy oszukani! jesteśmy w pupie!!! ( ... )
To jest fragment dowcipu o tym, jak się rodzą geniusze , bo ten co krzyknął - spokojnie zmierza do celu :D :D.
"Doktryny szoku " Naomi Klein nie czytałam, natomiast " Wolny wybór" Miltona Friedmana i owszem.
Tak na marginesie, Panna, nie wydaje Ci się, że Naomi Klein opisuje swoisty "interwencjonizm państwowy" USA ? Zresztą wszystkie znaczące kraje (imperia ) tak postępowały i postępują. Dlatego argumenty Gwiazdowskiego do mnie raczej trafiają. A jeżeli jestem już przy Gwiazdowskim, to wrzucam wywiad z 2009r. na temat korporacji: http://www.mojeopinie.pl/korporacyjny_socjalizm_czy_wolny_rynek_wywiad_z_dr_hab_robertem_gwiazdowskim,3,1253564411
Dobranoc :)