E napisał(a): Nie, jestem osobą, która dobrze życzy Rokyemu.
Moja wypowiedź, nie dotyczyła sytuacji Adama.

W postach, ktore dotycza Adama piszesz o innej osobie. Pieknie.To moze warto zalozyc oddzielny temat?

~ napisał(a): wy wszyscy bo może taka stówa dla kogoś znaczyć więcej niż wam się wydaje.

Odniosłam się do tego posta. Mnie się nie wydaje, znam wartość"stówy", znam też wartość złotówki.

E napisał(a):
Niczego nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.

Wytlumacz chłopakom , że 100 zł ofiarowne przez dwie różne osoby może oznaczać dla jednej nic nie znaczący uszczerbek w portfelu a dla drugiej rezygnacja z czegoś podstawowego w imię wyższych celów lub dobra innego człowieka! :)

Capisci, Chlopaki-Czepiaki! :>

No widzisz, Ty to zrozumiałeś, bez żadnych podpowiedzi :)

Mało kumate te chłopaki!! :)

A buziaczek się chyba należy?? :>

Ale nie w tym temacie, bo by mnie... :|
I tak offtopujemy :D

E napisał(a):

~ napisał(a): wy wszyscy bo może taka stówa dla kogoś znaczyć więcej niż wam się wydaje.

Odniosłam się do tego posta. Mnie się nie wydaje, znam wartość"stówy", znam też wartość złotówki.

Moze warto sie zdecydowac czy pisac o sytuacji Adama, czy tez o wartosci 100 PLN, czy tez o stanie posiadania ofiarodawcow, zagladajac im do portfela.

gover napisał(a):
Zadnej kwoty jak rowniez stanu posiadania nie nalezy oceniac, zwlaszcza w tym przypadku. Dobrowolne skladki nigdy nie podlegaja ocenom. Ocena takich skladek graniczy z bardzo brzydka cecha, zagladania komus do portfela.

Nie należy również oceniać innych, a tym bardziej tych, co robiąc coś dla innych, wkładają w to swoje serce .Dobrowolne i szczere intencje pomocy, nigdy nie powinny być tłumione i karcone. Ocenianie takich ludzi jest bardzo brzydką cechą, a zarazem niszczeniem i tak już nielicznych wspaniałych i dobrych osób . Nie zaglądaj do czyjegoś serca na odległość, a tym bardziej stosując do tego wyobraźni zamiast oczu .