jegomosc napisał(a):
Przeraża mnie jedna rzecz - podkreślanie przez miejskich urzędników tego, że w TEJ szkole uczy się wartości, kształtuje się odpowiednie postawy itp. To ja się pytam co się dzieje z innymi miejskimi szkołami? Czy tam się tego nie robi... a jeśli się nie robi, to dlaczego? Przecież miejska oświata jest w rękach tego prezydenta od 10 lat. To za mało, żeby szkoły działały jak należy?
Przeraża cię, że dzieci będzie uczyć się wartości ?!
Pytasz, co się dzieje z innymi szkołami? Więc nie wiesz?
To ci odpowiem - od "zawsze" do szkoły dobierała się poprawność polityczna wykluczająca wychowanie, wartości, patriotyzm , historię, literaturę wartościową. "Róbta co chceta"! Wyjątkiem (nieznaczącym - krótkotrwałym) był prof.Legutko i Giertych (nie cierpię gościa, ale szkołe próbował naprawiać!). Co się spotkało ze strasznym oporem wrogów wychowania. Pozostali ministrowie (szczególnie UW/PO!) zrobili WSZYSTKO (z kartą nauczyciela włącznie) by szkoły rozpieprzyć i wychowanie uniemożliwić! I prezydent miasta nic tu nie mógł i nie może zmienić (poza sprowadzeniem pijarów)!