jegomosc napisał(a): Ciekawe, czy Auto Szkołę też sobie przejmą:)

tak, razem z nastepnym budynkiem szkoly

Aby było uczciwie, proponuję, żeby miasto w taki sam sposób pomogło każdej kolejnej niepublicznej szkole powstającej w mieście użyczając jej lokalu.

Kościół katolicki sam pracuje na pustki w kościołach daje im jeszcze ok 5 lat i będzie lipa.Z drugiej strony wiem ,że tam sa niezłe cwaniaki i naprawde nieźli biznesmeni więc zdają sobie sprawę jak będzie i szykują sobie interesy które będą dawały kase .

~Marta napisał(a): Aby było uczciwie, proponuję, żeby miasto w taki sam sposób pomogło każdej kolejnej niepublicznej szkole powstającej w mieście użyczając jej lokalu.

Ta szkoła ma być szkołą publiczną...

jegomosc napisał(a): słyszałem ze w tym roku lodowisko stanie kolo Orki.

gdzie? na tym trawniku? a nie jest to przypadkiem zbyt miękki teren na te instalacje?

~ napisał(a):
Gdybasz o przyszłości a teraz napisz ile będzie wynosić czesne bo przecież za "Bóg zapłać" nie wyremontują szkoły.

Każdy prowadzący szkołę publiczną otrzymuje pewną kwotę liczoną "od ucznia". To pieniądze pobrane wcześniej w formie podatków. Szkoła nawet bez czesnego ma więc pewne dochody.
Choć ja oczywiście wolałbym zapłacić bezpośrednio - bez Ministerstwa Oświaty.

~ napisał(a):
Pijarowie nie dołożą do tego ani grosza. Wszystko zostanie wyremontowane i utrzymane z pieniędzy mieszkańców miasta ! w tym jest problem !

Skąd wiesz? Czy tak jest w umowie? Dziennikarz nie raczył nas o tym poinformować.

Przykro , że nikt z urzędników naszego miasta nie odpowiedział na zdanie dziekana Ks. Andrzej Jarosiewicz" W imieniu wielu będących na tej sali bardzo dziękujemy wam za to, że otwieracie naszym dzieciom i młodzieży światowe standardy kształcenia. "

Po pierwsze mamy nadzieję , że Ks. A. J. nie ma dzieci.
Po drugie : a co do tej pory za nasze pieniądze robią urzędnicy i nauczyciele w tym mieście ? Zaścianek ? Zamykali dzieciom możliwość kształcenia ? Kto nadzoruje w tym mieście oświatę , że Ksiądz pozwala sobie mu wytykać , że od szkoły pijarskiej dopiero zacznie się w tym mieście edukacja.
Publicznie obraża się szefa oświaty, nauczycieli i rodziców, że do tej pory się zgadzali, aby oświata w tym mieście była byle jaka.

Stwierdzenie, że coś będzie lepsze nie oznacza, że do tej pory było złe. Może być lepsze od dobrego, a nawet bardzo dobrego.
Sformułowanie "nasze dzieci" jest poprawne i nie oznacza, że ktoś konkretny ma właśnie to dziecko.