~profesor napisał(a):
właśnie jakoś kiedyś w latach 80-90tych nikomu to nie przeszkadzało jak teraz.niestety nie ma kasy na takie luksusy,bo trzeba płacić na roczne urlopy zdrowotne,sprzęt dla nauczycieli,a nie jak kiedyś na historii,geografii powiesili mapę i starczyło,człowiek widział jak wygląda europa,świat a teraz rodzice płacą na jakieś rady rodziców ,którzy to tą kasą dofinansowują sprzęty audio-wizualne i inne zabawki.jeżeli pani daje mojemu dziecku w czerwcu wszystkie cwiczenia od danego przedmiotu,bo trzeba je koniecznie wszystkie rozwiązać,bo ona musi protokół wykonać za rok szkolny.6 rok uczy się niemieckiego i 6 rok ani me ani be,tylko kolorki,owocki a zdania żadnego.ale w końcu trochę pozwalniają ,bo tyle tego się namnożyło do wygodnej roboty i może w końcu zaczną poważnie traktować nauczanie dzieci,bo jak twierdzą ,..to jest misja,a do misji to trzeba się nadawać.amen.
Zmoderowano 28.09.2012 godz.9:17 - powód: Cytowanie (Hegemon)