skorn napisał(a):
w krajach skandynawskich
Pogratulować adwokata Panie Przemku :) Może i tak , ale również na socjalizm psioczą .
Jeśli o Stanach już mówimy , to popatrzcie sobie , jak wygląda tam wolny rynek dzisiaj :
http://orwellsky.blogspot.com/2013/02/zywnosc-w-usa-bedzie-najbezpieczniejsza.html
Krótki cytat :
"Jej krytycy podkreślają, że "wykończy" drobne przedsiębiorstwa i indywidualnych rolników, a całość produkcji sceduje na wielkie koncerny (jak np. Monsanto). Po pierwsze, dostosowanie się do nowych zasad kosztować będzie przeciętnego amerykańskiego rolnika od 10.000 do 50.000 dolarów, a to kwota dla wielu wręcz nieosiągalna. Po drugie, całość działań rolniczych będzie wymagała prowadzenia obszernej i precyzyjnej dokumentacji. I w końcu po trzecie, mają zostać ograniczone górne ilości oraz rodzaje hodowanych upraw. "
Inaczej mówiąc : kasę dostaną koncerny , rolnik musi mieć biuro z laborantem , księgowym i statystykiem , żeby wyprodukować kilogram ogórka , czy kukurydzy …. Po trzecie dwa kilo wyprodukować nie może . Ot cały wolny rynek po amerykańsku , dobrze , że nasi działkowcy o tym wolnym rynku nie wiedzą.
U nas również neoliberalną ekonomiką rozwalili rolnictwo , a tysiące ludzi ze wsi zasiliły szeregi bezrobotnych . Globalizacja w tym momencie jest im jak najbardziej przydatna ponieważ , przez centralne sterowanie z eurokołchozu wcisną nam każdy kit , zwany Dyrektywami Unii Europejskiej na mocy traktatu Lizbońskiego , czy z kąt tam jeszcze. Jeśli narzucą nam jeszcze swój pieniądz , na który nie będziemy mieli żadnego wpływu , to jesteśmy ugotowani. O oszukańczych prawach do emisji co2 , czy pakiecie fiskalnym poczytajcie sobie sami . Im szybciej wyjdziemy z eurokołchozu , tym będziemy zdrowsi i szczęśliwsi.
Na pohybel NWO. :)