witam, nie mogę doczekać się porodu, wprawdzie termin mam na piątek, ale wszystko wskazywało, że urodzi się wcześniej. Nie mam już siły, wszystko tak mnie denerwuje w tych ostatnich dniach. Wszystko dla maleństwa jest już gotowe, poskładane, poprane itd. Jak inne mamy radziły sobie z tym niecierpliwym czekaniem?
~michaśka napisał(a): witam, nie mogę doczekać się porodu, wprawdzie termin mam na piątek, ale wszystko wskazywało, że urodzi się wcześniej. Nie mam już siły, wszystko tak mnie denerwuje w tych ostatnich dniach. Wszystko dla maleństwa jest już gotowe, poskładane, poprane itd. Jak inne mamy radziły sobie z tym niecierpliwym czekaniem?
znasz stronkę Mjakmama dla rodzinki polecam :) tam znajdziesz zrozumienie i odp na pytania,
czasem niestety tak jest, że rodzi się po terminie, zwłaszcza pierwsze dzidzisuś. Tak do max 2tyg może się przedłużyć. Ja urodziłam 3dni po terminie i tylko dlatego, że wywoływali, co zresztą i tak im nie wyszło bo po wielu godzinach pod kroplówką, odejściu wód, rozwarcie tylko na dwa palce. Potem dziecku spadło tętno i trafiłam pod nóż. Na co zresztą wogóle nie narzekam. Więc jeszcze chwilę, a na pewno będziesz cieszyć się ze swoim maluszkiem :))
ja urodziłam 7 dni po terminie, każdy dzień po terminie był jak ostatni dzień urlopu który się powtarzał. codziennie wieczorem myślałam że to już jutro napewno, a na drugi dzień znowu myślałam że na drugi dzień to już napewno...wszystko mnie bolało miałam paluszki jak Fiona. i zastanawiałam się czy jeszcze raz nie uprać wszystkich ciuszków dla malutkiej żeby były świeżutkie bo przeież były gotowe na termin 7 dni temu a już minął tydzień i już nie są tak samo świeże i uprasowane. ALE WKOŃCU NADSZEDŁ TEN DZIEŃ I WIECZOREM SOBIE JUŻ MYŚLAŁAM OD JUTRA RAZEM:)
ja dwa dni przed terminem miałam wywoływany poród i nic ,wróciłam do domu i po 4 dniach sama zaczełam rodzić,troche cierpliwosci to wszystko zależy od dzidziusia,powodzenia aha mycie okiem podłóg i sex nie pomogło:)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
