~virgo napisał(a):
Alter , wybacz , nie masz racji. Przeze mnie przemawia doświadczenie bycia , na takim malutkim , jednak świeczniku. Stąd wiem ,że jak "wejdziesz między wrony , musisz krakać jak i one"..Nie zawsze możesz mówić to co Ci lezy na "serduszku".. :P Poza tym , zauważ szlachetny Mędrcu , iż człowiek zmienia swoje poglądy...Często...Tak , jak ubranie...Więc ??
Akceptuję zmianę niektórych poglądów, ale tylko w ramach refleksji, przemyśleń, zdobytych doświadczeń, wiedzy. Taka zmiana jest naturalna. Jednak są takie fundamentalne sfery życia, na których się buduje wszystko.
Ja raczej nigdy nie będę wroną :) to świadomy wybór, który każdy może dokonać. Bywają kreatywne jednostki, które potrafią stworzyć nową awangardę. Jeżeli nam to odpowiada to się z kimś takim utożsamiajmy, popierajmy takie jednostki.