Trudno o indywidualne podejście w 30-osobowej klasie. Na korepetycjach można poświęcić czas tylko tej jednej osobie, sprawdzić, co pojęła, a co nie, poćwiczyć aż do skutku. Tempo lekcji i natłok materiału powodują, że nauczyciel nie ma możliwości zatrzymać się nad każdym uczniem na każdej lekcji.
Ale z drugiej strony, gdyby uczniowie (przynajmniej niektórzy) bardziej skupiali się na lekcji, to wielu z nich nie potrzebowałoby korepetycji. A tak rodzic płaci za coś, co jego dziecko ma w szkole za darmo, ale z tego po prostu nie korzysta.

~swa napisał(a):

~swa napisał(a):
Nie trzeba być specjalistą aby zobaczyć jakie media bolesławieckie opłacane są przez które szkoły (... w tym zakresie to prawdziwa żenada i brak obiektywizmu i nie nazywałbym tego portalu przedstawicielem mediów tylko bardziej agencją reklamową).

powyższy fragment dotyczył "istotnych"

A ja myslałem że "bolca" bo tam ostatnio w gazecie była reklama I LO

emem napisał(a):

~stary uczeń napisał(a): Na miejscu Pani Dyr. Banieckiej i Dyr. Małkowskiego byłoby mi bardzo przykro patrzeć, jak dzieło ich życia popada w ruinę...
Kiedyś to była szkoła, eh...

Stary uczniu, to chyba nie do konca tak jest... bo w duzej mierze o tym, jaka jest szkola decyduja nei tylko nauczyciele, ale przede wszystkim uczniowie... czy im sie chce :)

Zgadzam się z Tobą . Największą wartością jest to , co sami" wypracujemy", ale do tego trzeba mieć motywacje. :)

Lepsza przyszlosc nie jest wystarczajaca motywacja? :)

Lepsza przyszłość? Ilu absolwentów wyższych studiów zasila szeregi bezrobotnych? Ci niewykształceni kasę robią i śmieją się z magistrów na zasiłkach albo mających śmieszne pensje.

Dlatego jest ważne nie tylko, że się jest magistrem, ale też ILE się umie. I wtedy zaczyna być ważne, jaką szkołę wybraliśmy i jak w niej pracowaliśmy.

A jakież to niby wielkie rzesze niewykształconych robią kasę (łał) i śmieją się z bezrobotnych magistrów? Ciekawe, ciekawe...

budowlańcy, hydraulicy, mechanicy... zarabiają więcej niż np. nauczyciele po 2 kierunkach studiów