kc napisał(a):
Bieda zawsze była i zawsze będzie. Kościół pomaga jak potrafi. Ostatnio widziałam bardzo dużo biednych ludzi pod domem parafialnym, którzy przyszli po darmowe jedzenie i je otrzymali. Każdy niósł po kilka toreb pełnych jedzenia. Codziennie każdy, kogo na to nie stać, może dostać ciepły posiłek. A Ty w jaki sposób pomagasz biednym, o których się tak martwisz ?
Problem w tym że to nie kościół pomaga tylko ludzie co chodzą do kościoła i państwo.(....) jest tylko koordynatorem rozdawnictwa.
Czy (...0 kupił te jedzenie za swoje pieniądze? Nie, to przynieśli zwykli ludzie lub było z UE albo dotowane z Caritasu.
Ani tego nie zakupił, ani nie posiał, ani nie wyhodował. Po prostu mu to przynieśli a on rozdał, i to rękami pomocników bo woreczków z żytem też pewnie nie nosił do magazynku.
Druga sprawa to skad te majątki jak klechy nic nie robią? Chyba majątek nie wziął się z pilnowania (...)bazyliki?
Wystrzygli owieczki. Ja rozumiem że owieczki mogą zbudować księdzu dom lub kościół aby im służył. Tylko dlaczego te społeczeństwo które już wymarło, tak samo jak tamci księża mają coś im zwracać? Ksiądz i świątynia jest dla społeczności a nie społeczność i budowla dla księdza. Ksiądz skorzystał i umarł, społeczeństwo które finansowało umarło a więc budowla powinna przejść na własność państwa a nie w spadku episkopatowi.
Ani szkoła wybudowana nie przechodzi na własność nauczycieli, ani szpital nie przechodzi na własność pacjentów i lekarzy, ani remiza nie przechodzi na własność strażaka, ani komenda policji nie należy do komendanta policji a tym bardziej nie przechodzi w spadku. Wbijcie to sobie do ciasnych głów że wszystko co wybudowane za społeczne pieniądze jest społeczne a nie prywatne zasiedziałych tam osób w pokoleniach.
Zmoderowano 09.06.2013 godz.18:24 - powód: złośliwości (moderator)