~ napisał(a):
Alter... może idź lepiej się przebadać.., na 1000-lecia.. Albo odpowiedz na pytania:
1. Zatrudniałeś kiedyś kogokolwiek?
2. Zatrudniałeś kiedyś kobiety?
3. Znasz zasady naliczania wynagrodzeń?
4. Czy "sprawiedliwość społeczna" to coś innego niż "sprawiedliwość"?
5. Czy jeśli coś co nie jest "sprawiedliwością", to czym jest?
Preczzkomuną? Te pytania już były zadawane nie jeden raz a wielokrotnie, nie będę się powtarzał z odpowiedziami. To że jesteś tą silniejszą stroną na rynku pracy, nie upoważnia Cie do jakichś specjalnych praw. Nie trzeba być geniuszem, aby znać wszystkie te zasady. Wiedza nie boli wystarczy po nią sięgnąć. Co niektórzy sobie myślą, że ludzi których zatrudniają są ich głupimi niewolnikami, bardzo się mijasz z prawdą. To, że naginasz warunki pracy, to że przepisy masz w "tyle", nie znaczy że możesz sobie robić co chcesz, bo jesteś wielkim prywaciarzem. Taki z ciebie prywaciarz, jak z trąbki balonik, i tu dmuchasz i tu a jakoś efekt nie ten sam. Powinieneś wiedzieć, że takich nieuczciwych pracodawców bardzo łatwo puścić z torbami, wtedy się dopiero okazuje, jaką to olbrzymią wiedzę posiedli.
Uwaga o 1000-lecia jest nie na miejscu, oznacza twoją słabość w argumentacji. Dla mnie z taką uwagą nie nadajesz się do dalszej dyskusji.
EOT.
Dopisane 25.07.2013r. o godz. 16:20:
~mir.ko napisał(a):
wszystkich ... oprócz OPZZ :)
Jak będzie ustawa to będzie "wszystkich". Wtedy można dyskutować o zbyt wygórowanych płacach w związkach. Ponadto od kiedy związki zawodowe przyciskają rząd Tuska do muru, od wtedy zaczęły się akcje propagandowe mediów na zarobki związkowców. Nie bronię ich wysokości, jednak związkowiec też jest menadżerem, a to są jak dotąd pełne etaty. Ty pracowałbyś za darmo?
Dopisane 25.07.2013r. o godz. 16:26:
~mir.ko napisał(a):
wszystkich ... oprócz OPZZ :)
"Reporterka TVN 24 spróbowała więc dowiedzieć się, ile zarabia szef OPZZ. Okazało się, że nie jest to możliwe."
Co ciekawe mir.ko podsuwasz kolejny argument przemawiający za "jawnością płac" ;)