Jawność płac to pokazanie ile tak naprawdę się zarabia bo akurat na dzień dzisiejszy to zarabiamy 3600 brutto :D
A urzędasy i tak się "chwalą" ile zarabiają, np. mamy oświadczenia majątkowe samorządowców.
Jawność płac to cios dla rządu bo się okaże ile "śmieciówek" funkcjonuje w życiu a funkcjonuje tego dużo.
Jawność płac to pokazanie jaka jest przepaść miedzy znajomkami biurw w zakładzie a zwykłym śmieciowym robolem.
Także nie wyjeżdżajcie z budżetówką bo to jest i tak jawne a ukryte jest to co powinno się pokazać jakiej jakości jesteśmy "europą".
Dziadostwo należy ujawniać a nie tuszować.
Okaże się ile tak naprawdę zarabia zwykły człowiek i będzie można wyliczyć medianę zwykłych ludzi a nie sumując średnią z prezesikami i samorządowcami.
Dlaczego dobre pomysły są zawsze uwalane? Bo są niekorzystne dla wyższej kasty.
Mentalność nie ma tu nic do rzeczy ,ale właśnie mentalność złodzieja nie pozwala na jawność zarobków.
Można będzie zobaczyć ile zarabia mierny kopacz ekstraklasowy (oko wam zbieleje) albo pielęgniarka czy lekarz.

alter napisał(a): emem no przestań już :) bądź poważny, nie znasz tematu, a się wypowiadasz :P

No to sie popisales argumentacja...

I najważniejsze, dowiemy się ile zarabiają bandyci za "szukanie pracy" w biurach pośrednictwa pracy i innych manpałerach. Teraz tego nie wiemy ale możemy się dowiedzieć.

Absolutnie się nie zgadzam na wprowadzenie jawności płac. To dane "wrażliwe" i dostępne dla każdego mogą służyć też przestępcom (różnego rodzaju, również tym w "białych rękawiczkach"). To osobista, prywatna sprawa ile zarabiam i poza pracodawcą (i może żoną, choć nie koniecznie) nikomu nic do tego. A związkowcy to mogą mnie w dłoń pocałować!

No to zlikwidujmy oświadczenia majątkowe samorządowców - mogą one służyć przestępcom :D

falco napisał(a): moim zdaniem jasność płac powinna dotyczyć tylko sektora publicznego

Zgadzam się, czym sam jestem nieźle zaskoczony!

~ napisał(a): No to zlikwidujmy oświadczenia majątkowe samorządowców - mogą one służyć przestępcom :D

I służą.

emem napisał(a):

alter napisał(a): emem no przestań już :) bądź poważny, nie znasz tematu, a się wypowiadasz :P

No to sie popisales argumentacja...

Powiedz, jak można polemizować z Twoimi argumentami? hehe :)


Dopisane 25.07.2013r. o godz. 08:21:

Tak zwana "jawność płac" jest tylko odpowiedzią, ripostą na działania typu przymusowe klauzule o bezwzględnym utajnianiu zarobków pod groźbą poniesienia poważnych konsekwencji, do zwolnienia włącznie. Kodeks pracy swoje, a życie swoje. Rozporządzenia wewnętrzne stają się ważniejsze niż kodeks pracy. "Jawność płac" jest na to odpowiedzią, i wcale nie musi oznaczać całkowitą jawność, ustawa jeszcze nie powstała, jawność można uwarunkować.