~była i coś kupiłam napisał(a): do szczerej...
bzdury piszesz,byłam tam kilka dni temu i raczej zniszczonych rzeczy nie widziałam. Lokal duży,przestronny i nie ma nawalonych rzeczy jak to nie raz bywało w innych komisach. Ciuszki czyste,niezniszczone i często markowe.Ceny różne,ale dostępne na każdą kieszeń.Rozumiem,ze kazdy chce zarobić i mama oddająca rzeczy po dziecku i pani, która prowadzi komis,ale nigdy w komisie nie dostanie się ceny takiej za jaką kupiło się dany ciuszek w sklepie...to chyba logiczne?
Nie mylmy komisów ze sklepami z uzywaną odzieżą!
Popieram sama zakupiłam parę rzeczy dla córki :D