~Panatuśka napisał(a): Witajcie, ja a propo nauk;) konkretnie przy osiedlu kwiatowym, czy możecie coś więcej napisać, jak ze spotkaniamiw poradni małżeńskiej oraz jak to wygląda kwotowo, jeżeli nie bierze się tam ślubu?
Nie chciałabym Cię zmylić, bo nie brałam ślubu wczoraj... ale to były 2 albo 4 spotkania, ksiadz nie chciał żadnych pieniędzy, powiedział żeby go zaprosić na kawę po 20latach, ale rzecz jasna na stoliku zostawiliśmy. Tylko chciałam podkreślić, że to było spotkanie z księdzem, dodatkowo musieliśmy szukać pani psycholog czy kogoś tam, żeby nauczyć się "naturalnego planowania rodziny"