Ja słyszałem że cała ceramika huczy o powyrywaniu włosów przez szefa wszystkich szefów!!!

falco napisał(a): (..)
już się cieszę że nie byłem na ''wyborach''widząc te dzielenie ''łupów'' :>

Dlaczego tak uważasz ? Uczestnicząc w rozgrywkach politycznych , w wyborach , zawsze stawia się cel czyli wygraną. Wygrana wiąże się ze "stołkiem" czy ( jak tu nazwałeś) "łupem". To nic nadzwyczajnego , tak było , jest i tak będzie.Nihil novi. ;) Tylko "stołek" (odpowiedniej wielkości ;) ) decyduje na ile możesz rządzić , jak mocny jest Twój "głos" , czyli możliwości decydenckie.

Co się tyczy Cimoszewicz...mam inną ocenę jego polityki. Ale niech to już zostanie tylko dla mnie..

masz rację ale odrobinę byłbym wkurzony gdybym poszedł głosować na ''iksa'' a ten wchodził by w koalicją z ''igrekiem'' którego nie cierpię i absolutnie nie oddał bym na niego głosu...
może dlatego ,chociaż obserwuję tzw. scenę polityczną nie nie angażuje się osobiście w te ''gierki'' jednocześnie nie pozwalając sobą ''grać'' ;)

nie lubisz Cimoszewicza?...masz prawo :)



Dopisane 20.11.2014r. o godz. 20:18:

pisze tutaj a w ''tle'' słucham ''kropki nad i'' ;)
jest tam gościem Bielan...facet przechodzi sam siebie... :D


Dopisane 20.11.2014r. o godz. 20:29:

sorki za odrobinę chaosu w tekście ale zerkam w tiwi :D

falco napisał(a): masz rację ale odrobinę byłbym wkurzony gdybym poszedł głosować na ''iksa'' a ten wchodził by w koalicją z ''igrekiem'' którego nie cierpię i absolutnie nie oddał bym na niego głosu...

Jeżeli w wyborach nie zdobyłeś całkowitej większości , nie masz mozliwości na wyłączne rządzenie. Musisz tworzyć koalicje. Inaczej się nie da. Tworząc koalicję patrzymy na ewentualnych koalicjantów ..musimy im tez coś "odpalić" w postaci "stołków" by popierali naszą politykę ...Coś za coś.. W polityce nie ma miejsca na sentymenty , nie ma miejsca dla idealistów.

Cimoszewicz...zastanowiło Ciebie kiedykolwiek dlaczego opuścili szeregi Lewicy tacy "gracze" jak Cimoszewicz , Borowski , Kalisz , Kwasniewski... O co im głównie chodziło ? W czym różnili się światopoglądowo i ideologicznie z Leszkiem Millerem ? Kto tak ostro atakował Millera i dlaczego ? Odpowiedź na postawione pytania da tylko gruntowne zgłębienie stosunków panujących na Lewicy od 1989 roku..

sympatyzuję nadal lewicy :)
dlatego nie potrafiłem kiedyś zrozumieć ich wewnętrznych wojenek ;)
razem byli naprawdę silni ,rozdrobnieni na frakcje stracili moc a jako jednostki przestali się liczyć...
co do koalicji ...to tak jakbym ja wszedł w układ z odwiecznym wrogiem tylko po to bym czerpał z tego profity...
wiem że to niemożliwe :)
kwestia zasad? to dla mnie najważniejszy czynnik...

falco napisał(a): (...)
co do koalicji ...to tak jakbym ja wszedł w układ z odwiecznym wrogiem tylko po to bym czerpał z tego profity...
wiem że to niemożliwe :)
kwestia zasad? to dla mnie najważniejszy czynnik...

Polityka to nie miejsce dla zasad :D To coś podobnego do ringu bokserskiego :P Silniejszy (ilość mandatów , posłów etc..) wygrywa. Słabszy musi uzyć wszystkich możliwych srodków by cos dla siebie..wywalczyć :D

Aha , i jeszcze jedno...pamiętaj ,ze zawsze ktoś stoi za "kotarą " i pociąga za sznurki :P To taka przenosnia poetycka/ literacka , ale widać ,jak to mniej więcej wygląda.

dlatego nie kandydowałem na prezydenta :D


Dopisane 20.11.2014r. o godz. 20:59:

masz możliwość oglądania superstacji?