Pannazdzieckiem napisał(a):
Jak masz na Imię , Mądry Człowieku ? :)
Jestem już zalogowany... i niech to będzie moje imię. Poza tym nie nazywaj mnie tak, ja przedstawiam jedynie materiały (uważam, że naprawdę ciekawe i warte zastanowienia) ludzi, którzy wbrew trudnościom, starają się znaleźć odpowiedź na nurtujące ich problemy...
Dorzucę zatem jeszcze coś przeciwko oficjalnej "nauce" - epoka lodowcowa, czyli następna serwowana nam bajka.
Według oficjalnej chronologii skończyła się około 10 000 lat temu.
W tym czasie "poruszający" ! się lodowiec, naniósł przy okazji wiele głazów narzutowych i pokrył lodem m.in. sporą część Europy na tysiące lat. Pytanie jak ten lodowiec mógł się poruszać po płaskim terenie? Jak się tworzył? Przecież klimat na świecie się ochłodził, a by lodowiec się tworzył, niezbędne są ogromne opady śniegu, a do tego potrzebna jest wysoka temperatura w innej części świata (by oceany parując mogły wytworzyć chmury), no ale przecież klimat się ochłodził...
W epoce tej żyły takie zwierzęta jak mamuty, tygrysy szablozębne, bizony, tury, jelenie, daniele, niedźwiedzie... Skoro ziemia była w tym czasie zamarznięta na wiele metrów w głąb, to co one JADŁY. Zresztą wiele z nich wymarło wraz z końcem tej epoki, gdy klimat się ocieplił i warunki do życia się znacznie poprawiły, jakie to "naturalne", prawda?
A jak tłumaczył występowanie tych nietypowych zwierząt w epoce lodowcowej "ojciec" geologii - Charles Lyell"
"Geolog może tu snuć przypuszczenia na temat czasów, gdy stada hipopotamów
z rzek północnoafrykańskich, np. z Nilu, wyruszały latem wzdłuż wybrzeży
Morza Śródziemnego na północ; trzymały się blisko brzegu i tylko od czasu do
czasu odwiedzały pobliskie wyspy. Inne z kolei płynęły w górę rzek południowej
Hiszpanii albo południowej Francji i docierały do Sommy, Tamizy czy Sevem
[w Anglii], skąd wracały jeszcze przed nastaniem zimy" - Lyell, 1864, s. 129.
A tu znaleziona jedna z książek Zillmera:
http://pl.scribd.com/doc/156853879/Hans-Joachim-Zillmer-Największe-pomyłki-w-dziejach-Ziemi-pdf#scribd