Rozumiem że temat jest bardzo trudny bo za zwyczaj dotyczy małych a przede wszystkim naszych dzieci,ja niestety szczepiłem syna na wszystko, a najgorsza była ta która łączyła w sobie trzy min. Świnkę,po niej chorował non stop,przyszły alergie i następne szczepionki,także apteki zarobiły swoje , nie wspomnę o niepokoju o dalsze zdrowie syna,nie miałem świadomości tej co dzisiaj,a i tak miałbym dylemat,tak jak teraz gdy aby odbyć praktykę w szpitalu muszę przyjąć szcz.przeciw wirusowemu zap. typ.b i co robić??Grz.

Pannazdzieckiem napisał(a):

Chyba zacznę wierzyć w szatana :D

ja wierzę w siebie.

moja dostala neisvac, preverar i infarmix hexe to co stalo sie po szczepionce nikt nie mowi ze to nop , ale na drugi dzien pojawily sie skurcze oskrzeli, i w okolicach pampersa rany na ciele ze az jej krew leciala od lekarza do lekarza , 2 miesiace ja leczylam. od tego czasu nie szczepie i nie lecze bo dziecko nie choruje. oporcz goraczki w czasie zabkowania nie dolega jej nic. Starszego szczepiłam a chorował non stop , ale wiedza na temat szczepien 10 lat temu nie byla taka jak teraz.

Infanrix chyba :) moje szczepiłam infanrix ipv +hib i mają się dobrze. Są szczepienia obowiązkowe i zalecane - ty decydujesz w tych zalecanych ;)

będe decydował o wszystkich,szczepionki to śmierć ,a w najlepszym przypadku autyzm.

I wszystko na ten temat , Drogi Kluczniku :)

Szczepionki , to śmierć , w najlepszym przypadku autyzm.
Za opluwanej komuny nie było autyzmu. Było 42 mln Polaków i Polek, tu w Kraju nad Wisłą , a dzisiaj nawet " Płemieł " na saksy pojechał , a Polaków i Polek jest 37 mln.

Nie szczepić , bo to śmierć , albo autyzm

Szczepilem, szczepie dzieci szczepieniami obowiazkowymi i polecanymi. Sa w doskonalym zdrowiu. Oprocz kataru nie bylo zadnego problemu. (nie mylic z Quatarem)

hexa jest 6w1 .
jakby ktos poczytal o szczepieniach to by wiedzial ze nie chodzi tylko o autyzm