Pannazdzieckiem napisał(a): Nie wiem , czy uda mi się odpowiedzieć na Twe pytanie , ale spróbuję . Otóż feministki nie czytały Biblii . Koranu też nie czytały ... one w ogóle niczego nie czytają oprócz pism kobiecych i przepisów na makaron . A instynkt przedłużenia gatunku świerzbi :D
Standardowa feministka chciała by być lwicą salonową u boku Bonda i żeby jeszcze angielska królowa kilka stów wrzuciła na konto. Ale najciekawsze z naszego polskiego punktu widzenia jest to ... masz chłopie zarabiać tyle , żeby nie tylko na waciki starczyło , a jednocześnie masz być w domu pod pantoflem :D
Taki dysonans poznawczy :D
A Księżyc się nie kręci :)
Czy satysfakcjonuje Cię moja odpowiedź Abelio ? :)
No niech będzie ta odpowiedź. A Luna się kręci. Sprawdź z jabłkiem, jak ci pisałem, to pojmiesz :)