~ napisał(a): k1p napisał(a): Malenka91 napisał(a): Bo tam każdy kierowca ma problem z wyjechaniem, a nie że nie doświadczony..
Nie prawda. Tam jest normalna widoczność. Ale jak się komuś spieszy, myśli, że "przeskoczy" przed rozpędzonym autem jadącym główną, to są efekty w postaci ciągłych kolizji. Zasada ograniczonego zaufania, spokój i trochę podstawowej wiedzy i można jeździć bezpiecznie przez najbardziej skomplikowane skrzyżowania.
Nie jestem ideałem na drodze, też pewnie nieraz łamię przepisy, ale tego typu problemów, jakie mają niektórzy kierowcy nigdy nie zrozumiem.
Chyba ze jezdzisz smart6emn lub autobusem lub ciezarowka...
Tam jest bardzo ograniczona widocznosc
Mając normalne osobowe auto ma sie dobra widoczność , nawet jadąc od strony Badera i patrząc w prawo.
Wiadomo,że jest ona dobra dopiero w momencie zatrzymania się przed wjazdem na skrzyzowanie ;)
Niektórzy pewnie sa rozczarowani tym,ze nie można (jadąć od Badera) sobie przeskoczyc ,a no nie można,trzeba sie zatrzymać :P :P
A to,że np.po 14 są tam korki ,to nie znaczy,ze trzeba na siłe sie komus wymuszać.
Jak tam stoje w koreczku to tez mnie trafia ,że musze stać ,no ale taki rodzaj skrzyzowania i taki ruch w pewnych godzinach :|
Innym problemem sa też wszelkie "ślimaki", czyli osoby co nie potrafia dynamicznie ruszyć ,dla niektórych 100m i więcej to za mały dystans ,aby przeskoczyć bezpiecznie przez te 10m skrzyzowania i czekają aż będą mieli zupełny brak ruchu po bokach.