~~Tom napisał(a): Do mnie wczoraj zadzwoniła pani z taurona, zaproponowała umowę z elektrykiem, ale po przeczytaniu widzę, że to wałek. Jestem prawnikiem i kieruję się w życiu zasadą - nie rozumiem tego co czytam - nie podpisuję. I tak też będzie w tym przypadku, bo umowa jest tak skonstruowana, że nic z niej nie wynika. A po co mi elektryk? Przez tyle lat jak żyję elektryka brałem tylko jak wymieniałem instalację elektryczną, nigdy nie miałem żadnej awarii. Po co mi to. A za darmo to na pewno nie jest. Pozdrawiam
Do moich rodziców też wydzwaniał Tauron i przesłał ten komplet papierów. Pytanie do Pana, czy to oznacza że już ta umowa została zawarta? W tej korespondencji jest informacja że będą dzwonić i potwierdzać czy dostałem dokumenty. Pytanie czy upierać się, że nie! Czy po protu wypowiedzieć tą umowę, tylko co z tym zapisem, że mogą zaprzestać sprzedaży energii, czy to jest straszak. Ja rozumiem, że do momentu wejścia w życie tej umowy, obowiązuje poprzednia więc nie mogą ot tak zaprzestać sprzedaży. Jedynie w sytuacjach opisanych w tej wcześniejszej umowie.