Ciężarówka z brykietem wypadła z drogi

~ napisał(a): Przecież to nie wina tablic ,tyko (drajwera) Mandat smiechu wart.Za zarówke mozna wiecej wylapac ;)

Ja parkingową kolizję 3 lata temu dostałem 250zł i 6 pkt,a tutaj ktoś zapeerdala zestawem ,tak,ze aż na bok się wywalił i...to samo ?
Ot sprawiedliwość mandatowa kuźwa:(

Mówie tylko o mandacie ,bo większą karę dostanie pewnie od pracodawcy ,bo rachunek za zbieranie ,podnoszenie sprzętu itp pewnie nie mały będzie :(

do profesora doktora drogowego hemi co 20 poprawek na egzaminie miał,kolizje parkingowe nie są punktowane tylko mandat.to musiało ci się przyśnić.

falco napisał(a): widzę jakieś budynki więc teren zabudowany ,nawierzchnia sucha a tu tekst ''niedostosowanie prędkości do warunków'' :|
i te 250 złotych...dziwne

Czy Wam się w głowach powywracało, czy dopiero zdajecie na kartę rowerową? Nie dostosować prędkości do warunków tyczy się tylko sytuacji kiedy na drodze leży śnieg, jest mokro po deszczu czy rozlał się olej? Trochę powagi, jak wjeżdżasz w teren zabudowany, czy widzisz ograniczenie np do 40 to to też są pewne założone "bezpieczne warunki" poruszania się na danym odcinku drogi... Lepiej od razu na początku wpisu zaznaczyć "chcę się do czegoś przyczepić" więc... i wtedy pisać takie bzdury... Warunki to wszystko: stan nawierzchni, warunki pogodowe, temperatura, wysokość na jakiej znajduje się słońce (może wlasnie świeci w danym momencie kierowcy prosto w oczy)... POWAGI internauci. Czasem jak czytam wasze komentarze, to mam wrażenie, że ponad połowa która tu się wypowiada, to znudzeni gimnazjaliści na lekci informatyki... Przyczepić można się zawsze i do wszystkiego, a jeżeli tacy czepialscy jesteście, to znaczy, że już nic modrzejszego nie macie w swoich zajęciach...

~anonimowy napisał(a): do profesora doktora drogowego hemi co 20 poprawek na egzaminie miał,kolizje parkingowe nie są punktowane tylko mandat.to musiało ci się przyśnić.

Oj mylisz się , po 15 niezdanym egzaminie darowałem sobie , bo myliłem wsteczny z luzem ;)

Co do "strażaka" , zgadzam sie w pełni !
Dodam tylko najbardziej bzdurne i często powtarzane "niedostosowanie prędkości do warunków drogowych" .
Moim zdaniem prędzej "niedostosowanie prędkości do umiejetności kierowcy i możliwości pojazdu", czyli np.stanu ogumienia, stanu zawieszenia ,czy nawet rodzaju opon.
Sam miałem przypadek , gdzie na jednych oponach w zakręcie spokojnie trzymałem 60km/h ,a na innych gównianych wciśnietych chinolach ,przy prędkości niecałe 50km/h wykręciłem oberka :(