Powszechnie uważa się, że każdy rodzic pragnie, by jego dziecko było zdrowe, rozwijało się prawidłowo i osiągało sukcesy w dorosłym życiu. Jednakże same pragnienia nie są wystarczające. Trzeba jeszcze coś zrobić. A co takiego można?
Oprócz przyzwoitego wychowania, nie mnie radzić w tej materii, należy w dziecko zainwestować tak, żeby było silne, odporne, sprawne i bystre. Zapewnić to może profilaktyka, na którą składają się prawidłowe żywienie, wzmacnianie odporności, rozwijanie sprawności fizycznej i intelektualnej. Wszystkie wymienione elementy należy realizować od pierwszych dni życia dziecka. Pierwszy rok, nazywany niemowlęctwem, to czas niezwykle ważnych działań i zadań, których nie da się nadrobić później. Aktualnie znane są już wyniki badań, które wyraźnie wykazują związek między nimi a ryzykiem zachorowań na wiele chorób cywilizacyjnych w wieku dorosłym (np. cukrzyca, otyłość, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca). Wiadomo dobrze, że prawidłowe postępowanie z niemowlęciem zwiększa jego szansę na dobrą kondycję zdrowotną w wieku dorosłym.
Nie ma lepszej możliwości zainwestowania w zdrowie potomka niż karmienie mlekiem matki. Pokarm kobiecy jest ze swoimi właściwościami nie do podrobienia. Dzięki swojemu składowi, który zmienia się w ciągu doby oraz odpowiednio do wieku dziecka, zapewnia wszystkie potrzeby żywieniowe do wieku około 6 miesięcy - zawiera niezbędne białka, tłuszcze, węglowodany, wodę, elektrolity, w tym wapń i żelazo, niski ładunek, niebezpiecznego dla młodych nerek, sodu. Ponadto są w nim przeciwciała chroniące dziecko przed czynnikami infekcyjnymi, oraz inne substancje, niebędące przeciwciałami, ale mające właściwości niszczenia różnych drobnoustrojów. Ogromne znaczenie ma również poczucie więzi między matką i dzieckiem, warunkowane karmieniem piersią. To ta więź jest też źródłem odczuwania bezpieczeństwa przez dziecko i gwarantem prawidłowego rozwoju emocjonalnego.
Ponadto, są już badania, które wykazują statystycznie wyższy iloraz inteligencji u dzieci karmionych piersią w porównaniu z karmionymi sztucznie. Warto też dodać, że karmienie piersią jest wykonalne praktycznie w każdych warunkach, nie wymaga ono posiadania jakiegokolwiek zaplecza ani przedmiotu. A jaki jest koszt karmienia rok mlekiem sztucznym? Ile trzeba zapłacić, żeby było dla dziecka gorzej? Należy również jasno powiedzieć, wbrew panującym mitom, że kobieta karmiąca nie powinna stosować żadnej diety eliminacyjnej, zaleca się wręcz dietę urozmaiconą, zapewniającą jej dobrą formę zdrowotną. Jeśli ktoś namawia kobietę karmiącą piersią na dietę eliminacyjną, to niech sam ją zastosuje, a kobiecie da święty spokój.
Reklamy mlek modyfikowanych, czyli tzw. sztucznych dla niemowląt są wszechobecne. Rynek mleka modyfikowanego to są ogromne pieniądze. Producenci bardzo konsekwentnie ukrywają fakt, że mleko modyfikowane to trochę przerobione mleko krowie. W naturze mleko krowie jest dla cielaków. Brak takiej informacji na opakowaniach mlek. Etykiety na nich pokazują śliczne, zdrowe buzie niemowląt. Z mojego doświadczenia wynika, że śliczne, zdrowe dzieci to głównie te, które są karmione mlekiem matki. Wydawałoby się, że kobiety - matki wszystko to wiedzą, ale kiedy w gronie kilku matek pytam, z czego wyprodukowane jest mleko modyfikowane, to odpowiedź na to pytanie zna jedna z nich lub żadna. Jeśli więc, niestety, kobieta decyduje się na karmienie swego niemowlęcia modyfikowanym mlekiem krowim, to powinna to czynić świadomie.
Uważam również, że przy każdej okazji lekarze, położne, pielęgniarki powinni omawiać to zagadnienie i zabiegać o prawidłowe, czyli naturalne, czyli mlekiem matki, czyli piersią, karmienie niemowląt. Każda okazja do podkreślania ogromnego prozdrowotnego znaczenia karmienia piersią powinna być wykorzystywana przez pediatrów. Jeśli to dziecko, z którym przyszła do niego matka nie jest tak karmione, to może dzięki niemu następne już będzie.
Ważne jest też, że naprawdę jest niewiele sytuacji, które stanowią przeciwwskazanie do karmienia piersią. Przyjmowanie przez matkę ogromnej większości leków, np. antybiotyków i nie tylko, nie jest przeszkodą w karmieniu naturalnym.
Uprzedzając ataki na moją osobę oświadczam, że nie mam nic wspólnego, w tym nie czerpię żadnych korzyści , z producentami implantów piersi, przemysłem farmaceutycznym, spożywczym, jakimikolwiek firmami, pozyskiwaniem kopalin oraz kosmitami. Mam, po prostu poglądy zgodne z bieżącą wiedzą medyczną i nie obawiam się ich głosić, nawet jeśli ktoś ma odmienne.
~Ja a nie Ty. napisał(a): No i niby racja ALE temat zawsze będzie sporny bo MM jest już głęboko w Naszych głowach :)
Sama karmiłam KP tylko dwa miesiące i to były okropne miesiące (karmienie było przyjemne) głównie dlatego, że byłam niedoświadczoną matką. Nie wiedziałam czemu dziecko było jakie było (płakało, nie spało w dzień), byłam zmęczona i sfrustrowana.
I teraz NAJWAŻNIEJSZE
Praktycznie 90% ludzi (w tym partner, jego rodzina, połowa mojej rodziny, bliscy i dalsi znajomi) sugerowali, że może coś nie tak z moim mlekiem. I presja, tak presja i stres były przyczyną.
Młode mamy! Cudownych partnerów, którzy będą Was we wszystkim wspierać i umiejętności ignorowania całego świata kiedy gada głupoty.
Jak mama czuje się na siłach KP to jedyne czego potrzebuje to wsparcie.
:)
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).