Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
Tylko na Bolcu
23 maja 2017r. godz. 11:58, odsłon: 9646, Paulina Gnitecka, Aleksandra Kamińska

Znany kucharz w Bolesławcu

Robert Poliński udzielił wywiadu dla Bolec.Info.
Robert Poliński w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodoych
Robert Poliński w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodoych (fot. Krystian Kawa)

W dniu 22 maja w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych im. mjr. H.Sucharskiego w Bolesławcu uczniowie klas gastronomicznych mogli uczestniczyć w warsztatach z nim. Po przeprowadzonych warsztatach. Robert Poliński udzielił wywiadu Bolec.Info. Rozmowę  przeprowadziły: Paulina Gnitecka i Aleksandra Kamińska.

 Od czego się zaczęła Pana przygoda z gotowaniem?

- Zaczęła się dość zwyczajnie, czyli skończyłem szkołę gastronomiczną. Najpierw zawodówkę, potem technikum gastronomiczne. Poszedłem do pracy, pierwszym miejscem był szpital wojskowy we Wrocławiu. Byłem jednym z czterdziestu pracowników dużej kuchni, gotowanie dla tysiąca osób, i oczywiście pełniłem tam funkcje pomocnicze. Okres, w którym pracowałem jako pomoc kuchenna całe szczęście był dość krótki i nie zdążył mnie zniechęcić.

Czy ma Pan danie własnego autorstwa?

- Dla mnie danie szefa kuchni to jest generalnie danie a la carte, dosłownie danie, które można wykonać w ciągu kilku minut. Z pewnym sentymentem obchodzę się z potrawą "Hubertówka na Trójniaku"- jest to zupa gulaszowa.

Czy poza pracą gotuje Pan dla rodziny, przyjaciół, znajomych?

- Na co dzień tego nie robię, a jeżeli jest jakieś wydarzenie rodzinne dla większej ilości osób, to wtedy ja się tym zajmuje ze względu na tą, powiedziałbym, łatwość i szybkość w przygotowaniu.

 Jak by Pan zachęcił młodych ludzi do tego, aby też szli w Pana ślady?

- Dzisiejsze spotkanie miało właśnie taki cel. Ja tak naprawdę opowiedziałem moją historię. Osobiście uważam, że te 30 lat mojej pracy w lokalach gastronomicznych, hotelach oraz w tym miejscu gdzie teraz pracuje, to jest takie pasmo różnych wydarzeń, dla mnie bardzo pozytywnych i w zasadzie nie musiałem zachęcać czymś co nie istnieje. Podałem mój przykład. Można zrobić coś podobnego i można się z tym czuć szczęśliwym oraz można być usatysfakcjonowanym z tego emocjonalnie jak i finansowo.

 A co Pan uważa za swój największy życiowy sukces?  

- Myślę, że nie popadłem w rutynę, ponieważ dość często ludziom nawet młodszym ode mnie grozi coś takiego jak wypalenie zawodowe  na szczęście ono mnie nie dotknęło. Uważam, że praca jest ważna i w naszym życiu poświęcamy na nią dość sporo czasu. Dlatego istotne jest to, abyśmy w tej pracy się czuli szczęśliwi i docenieni, a przede wszystkim dobrze. Drugim sukcesem początkowym był  wybór szkoły, był co prawda nieświadomy, ale jak widać właściwy.

Robert Poliński urodził się we Wrocławiu 1968 roku, gdzie się wychowywał i uczył. Czynny zawodowo od 1992 roku. Od ośmiu lat pracuje w Unilever Food Solutions. Przed pracą dla nich czynny zawodowo już od 18 lat. W ciągu tych lat pracował w hotelach i restauracjach jako szef kuchni, kuchmistrz oraz kucharz. Bierze udział w reklamach TV na rynku polskim oraz europejskim dla Brand Development Knorr. Autor wielu artykułów kulinarnych na portalu www.przepisy.pl

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

Bolec.Info - zdjęcie

 

Bolec.Info - zdjęcie

 

Znany kucharz w Bolesławcu

~~Bolecnauta niezalogowany
23 maja 2017r. o 19:29
Sympatyczny ten kucharz
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Metrohouse zaprasza