Zasłużeni dla miasta, tylko ludzie Romana

Oburzające jest to, że wśród kandydatów do tytułu "Zasłużony dla Miasta Bolesławiec" są tylko ludzie prezydenta miasta.

Wieża ratusza po remoncie (fot. Bolec.Info)

Jednym z punktów kolejnej sesji Rady Miasta Bolesławiec będzie dyskusja i głosowanie nad uchwałami dotyczącymi nadania tytułu "Zasłużony dla Miasta Bolesławiec".

W planie sesji znalazły się uchwały dotyczące nadania tego tytułu Janowi Jasiukiewiczowi, Wojciechowi Kasprzykowi, Janowi Leonowi Stasiakowi, Eugeniuszowi Jabłońskiemu, Eugeniuszowi Kowalskiemu, oraz Janowi Kisiliczykowi.

Wszyscy kandydaci to ludzie związani z obecnym prezydentem miasta - byli radni, pracownicy urzędu miasta, członkowie komitetu wyborczego bądź współpracownicy. Wśrod kandydatów nie ma ani jednego osoby reprezentującej inne środowisko.

Tytuł  ten - zgodnie z regulaminem - jest wyrazem szczególnego wyróżnienia i uznania za wybitne zasługi na rzecz rozwoju miasta Bolesławiec. Tytuł może być nadawany osobom fizycznym, osobom prawnym oraz jednostkom organizacyjnym nieposiadającym osobowości prawnej za: dzialalność gospodarczą, społeczną, kulturalną i sportową, twórczość artystyczną i naukową, inne osiągnięcia na rzecz miasta Bolesławiec.

W każdym przypadku do projektu uchwały o nadaniu tytułu dołączone zostało kilkuzdaniowe uzasadnienie. Przykładowo w uzasadnieniu dla Wojciecha Kasprzyka mowa m.in. o tym, że był radnym Rady Miasta, pracował w komisjach Rady oraz "dał się poznać jako osoba zaangażowana w sprawy społeczności lokalnej". Warto jednak przypomnieć, że radny Kasprzyk przed laty zasłynął m.in. publikacją rasistowskiego dowcipu, za co został usunięty z szeregów PO.

Wśród kandydatów nie ma wielu byłych radnych np. Arkadiusza Krzemińskiego, Bogdana Nowaka czy Cezariusza Rudyka, choć większość uzasadnień odnosi się właśnie do funkcjonowania kandydata w radzie.

Jak nieoficjalnie się mówi uhonorowani mają zostać wszyscy członkowie komitetu wyborczego obecnego prezydenta z ostatnich wyborów samorządowych.

Przyznawanie tytułu "Zasłużony dla Miasta Bolesławiec" tylko swoim ludziom nie jest fair play i pokazuje arogancję władzy. W poprzednich latach sytuacja wyglądała inaczej - na liście uhonorowanych znajdziemy około 50 osób, organizacji i instytucji reprezentujących różne środowiska.