Płatna protekcja w Radzie Powiatu?

Prokuratura zajmuje się rozmową radnych Stróżyńskiego i Chwojnickiego.

Marcin Stróżyński (fot. Archiwum prywatne)

- Chwojnicki obiecywał mi, że jeden z wójtów załatwi mi co tylko chcę - powiedział pod koniec października w rozmowie z Bolec.Info  odwołany wiceprzewodniczący Rady Powiatu, Marcin Stróżyński. Miało chodzić o to jak radny zagłosuje.

- Przed posiedzeniem komisji statutowej, na której zagłosowałem za likwidacją stanowiska etatowego członka zarządu powiatu radny Stanisław Chwojnicki pełniący tę funkcję w gabinecie wicestarosty Mirosława Horzempy i w jego obecności obiecywał mi, że jeżeli będę odpowiednio głosował na komisji statutowej, to jeden z wójtów załatwi mi co tylko chcę - mówił radny. -  Nie wymienię nazwiska wójta.

Radny twierdzi że ma nagrania rozmowy z członkiem Zarządu Powiatu, Stanisławem Chwojnickim.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Bolesławcu. Prowadzi postępowanie w kierunku powoływania się na wpływy w instytucji samorządowej. Artykuł 229 paragraf pierwszy kodeksu karnego mówi, że "kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

Stanisław Chwojnicki jest na zwolnieniu lekarskim, choć w ostatniej sesji Rady Powiatu brał udział. Nie chce komentować sprawy.

Więcej o sprawie dowiecie się w artykule Horzempa i Krysztofiak powinni odejść z PiS.