Jak co roku w pierwszy weekend lipca w parku dworskim w Gościszowie odbyła się impreza pod nazwą Peczenica. Główna atrakcja to kilkanaście świń smażonych przez kilka godzin na wolnym ogniu według receptur przywiezionych po wojnie przez reemigrantów z krajów byłej Jugosławii.
Zespół Karkonosze kilkakrotnie gościł na scenie za każdym razem wzbudzając entuzjazm rozśpiewanej publiczności. (fot. fotopestka.pl)
Mięso, mimo upałów cieszyło się nie mniejszym powodzeniem niż polewana tu i ówdzie rakija, zwana śliwowicą, czyli wyśmienity bałkański bimber pędzony ze śliwek.
W sobotę na scenie gościły zespoły szkolne i ludowe. Wystąpiły m.in. Małe Gościszowianki, Czernianki z Czernej, Swojacy z Zagrodna, Milikowianki z Milikowa i Gościszowianki. Gwiazda był zespół Karkonosze, który kilkakrotnie gościł na scenie. Pod sceną zaś widzowie wraz z członkami zespołów tłumnie ruszyli do tańca a akordeoniści w licznie pięciu wtórowali występom ze sceny.
W dorocznych wyborach Gościszowianki i Gościszowianina Roku wygrało rodzeństwo, Justyna i Sławomir Omiatacz. Furorę zrobił kabaret Zosiola z Gościszowa ze swoją wersją Jożina z Bażin dedykowaną szefowi samorządu, Robertowi Relichowi a zatytułowaną "Burmistrz marzy".
Gwiazdą wieczoru był zespół Mythos a sobotę zakończyła zabawa taneczna z zespołem Sekret.
W niedzielę na scenie było nie mniej atrakcyjnie. Wiele emocji wzbudził konkursu na ważenie warchlaka i Turniej o ''Złoty Ryj'' Sołectwo Gościszów kontra Gmina Nowogrodziec. Gwiazdą wieczoru był Zespół Kramer.
Organizatorzy Peczenicy to Gminne Centrum Kultury i Sportu w Nowogrodźcu, Urząd Miejski w Nowogrodźcu, Rada Sołecka Gościszów oraz Zespół Folklorystyczny „Gościszowianki”.
Arkadiusz Sawko, współautor tej peczenicy żartował, że w Gościszowie przed świętem zaczęło brakować świń. (fot. fotopestka.pl)
Peczenica była głównym przysmakiem imprezy – amatorów nie brakowało. (fot. fotopestka.pl)
Świniom z Gościszowa i w tym roku „się upiekło”. (fot. fotopestka.pl)
Na specjalnym parkiecie tańce trwały przez cała imprezę. (fot. fotopestka.pl)
Akordeoniści z bałkańskimi melodiami w duszy szaleli pod sceną. (fot. fotopestka.pl)
Wypowiedz się:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Mięso, mimo upałów cieszyło się nie mniejszym powodzeniem niż polewana tu i ówdzie rakija, zwana śliwowicą, czyli wyśmienity bałkański bimber pędzony ze śliwek.
