Wprawdzie młody, biały cielaczek jaka nie zmieścił się w skarpecie, ale mimo to jego przyjście na świat w Mikołajkowy poranek było wielkim zaskoczeniem:
- Wiedzieliśmy, że poród jest bliski. Już poprzedniej nocy w ramach przygotowań okołoporodowych odseparowaliśmy ciężarną krowę jaka Karpo. Nie można było jednak przewidzieć, że cielaczek urodzi się właśnie w dzień Św. Mikołaja – komentuje Steffi Späthe, inspektor w zoo.
Czytaj więcej o Mikołaja na portalu Bobrzanie.pl
Zdjęcie: Danilo Dittrich
~~Brunatnoczerwony Rozchodnik napisał(a): Dobrze że ta krowa urodziła! Konopielkujecie rzeczywistość towarzysze!
Dobrze że ta krowa się nie oźrebiła, bo zaprawdę powiadam wam nawet Taplarscy kręciliby kółka na czołach czytając takie bździochy(coś tam ich pani uczycielka nauczyła).
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).