26 marca 2011r. godz. 11:47, odsłon: 1483, bolec.info

I znów pełna sala

Ostatnie miesiące w Bolesławcu upłynęły pod hasłem "kabaret'. Gościliśmy Ani Mru-mru, Neo-nówkę a wczoraj Grupę MoCarta. Publiczność i tym razem nie zawiodła.

Filip Jaślar, Michał Sikorski, Paweł Kowaluk i Bolesław Błaszczyk czyli kwartet smyczkowy Grupa MoCarta w piątkowy wieczór bawili licznie zgromadzoną publiczność do łez.

Zdaje się , że życiowe motto członków Grupy MoCarta to "Dla każdego coś dobrego". Wczorajszy występ to mieszkanka różnych rodzajów muzycznych, od muzyki klasycznej przez pop i folk do heavy metalu. Wszystko to okraszone znanymi gagami, cytatami, melodiami i dużą dawką humoru.

- Bardzo lubię muzykę poważną ale nie stronię też od utworów muzyki popularnej. Dlatego to co robi Grupa MoCarta to dla mnie mistrzostwo. Okazuje się, że muzyka poważna nie musi być taka poważna - mówiła Pani Danusia, obecna na koncercie.

Publiczność po hitach takich gwiazd jak Michael Jackson, Modern Talking, The Beatles nie miała dość. Muzycy kilkakrotnie opuszczali scenę i na nią wracali by zagrać kolejny bis.

Kabareciarze okazali się bardzo towarzyscy i po występie chętnie wyszli do swoich fanów, pozowali do zdjęć i rozdawali autografy.

Czyżby w Bolesławcu nastała nowa era? Era kabaretu?